Sekrety kosmetyczne Marilyn Monroe

Sekrety kosmetyczne Marilyn Monroe

mmMoże i Marilyn umarła 50 lat temu, ale jej klasyczna uroda jest nadal ucieleśnieniem piękna, tak samo wtedy, jak i dzisiaj. Pytanie więc brzmi, w jaki sposób piękna aktorka utrzymywała swój piękny look?

 Podobno Marilyn nakładała duże ilości wazeliny, kremu hormonalnego i kremu Erno Laszlo Active pHelityl albo zwykłego kremu Nivea, aby nadać jej wyglądowi blask tak potrzebny przy lampach studyjnych, kiedy kręciła film. „Osobiście jestem przeciwna głębokiej opaleniźnie, ponieważ lubię się czuć blondynką wszędzie” – cytuje Marilyn „The Daily Telegraph” powołując się na słowa ikony.

Reklama

"Miała prawdziwą brodę w kolorze brzoskwinii. Najcięższą ze wszystkich aktorek w Hollywood" powiedział Gene London, ekspert w temacie Marilyn. Puszyste blond włosy rosły na twarzy aktorki w wyniku stosowania kremu hormonalnego. "Oni [szefowie studia] chcieli, aby usunąć owłosienie na twarzy aktorki, ale Marilyn absolutnie odmówiła. Powiedziała, że gdy światło skieruje się w kierunku brody, spowoduje to, że jej twarz będzie mieć miękką poświatę, więc nie będą musieli fotografować jej za pomocą specjalnych obiektywów, koronki lub wazeliny, tak jak robili to z innymi gwiazdami".

Może jest to podpowiedź dla innych wizażystów? Kremy hormonalne a la Marilyn Monroe?

mm

Reklama
Reklama