Od jakiegoś czasu bardzo modne stało się zwracanie uwagi na to, jakiej wysokości będą emerytury gwiazd. Sami zainteresowani wprost mówią o tym, że jest to karygodne, aby osoby publiczne, które są artystami, miały tak niskie świadczenia na starość. Z tym oburzeniem nie do końca zgadza się Zygmunt Chajzer.
Emerytury gwiazd
Jakiś czas temu pisaliśmy o Maryli Rodowicz, która była oburzona wysokością swojej emerytury, a także o Sławomirze Świerzyńskim z kultowego zespołu "Bayer Full". Obie gwiazdy były zaskoczone, że tak mało będą dostawać.
Znane osoby coraz częściej wypowiadają się publicznie i przedstawiają kwoty, które mieliby dostać. W sieci oczywiście nie brakuje dyskusji na ten temat, a Polacy, których dotyka to na co dzień, dziwią się, że znane osoby przez te wszystkie lata świetności nie mogły odłożyć gotówki na jesień życia.
AKPA
Zygmunt Chajzer kontra polskie gwiazdy
Z tym powszechnym oburzeniem wśród znanych osób nie do końca zgadza się Zygmunt Chajzer, który w rozmowie z "Wprost" powiedział, co sądzi na temat obruszonych gwiazd.
Ja nie bardzo wiem, skąd te pretensje. Uważam, że artystów nie bardzo interesował temat emerytur. Nikt o tym chyba specjalnie nie myślał. Zarabiało się dużo, fajnie się zarabiało, było ok i wydawało się, że tak będzie już zawsze. A przychodzi moment, że powoli schodzi się ze sceny i trzeba żyć z emerytury, a płaciło się minimalne składki albo wcale się ich nie płaciło, bo takie były czasy
Dziennikarz przyznał także, że samo odkładanie pieniędzy do skarpety nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, a wspomniane odkładanie składek mogłoby w życiu tych narzekających gwiazd dziś wiele zmienić.
[...] A emerytura jest takim dosyć pewnym źródłem dochodu i na stare lata bardzo się przydaje
Ciężko nie zgodzić się z tymi słowami. Co myślicie?
