Ostatni odcinek programu "The Voice Senior" obfitował we wzruszenia i wyjątkowe występy, które bez wątpienia przejdą do historii. Odbiorców szczególnie zaskoczył Zbigniew Zaranek, który w spektakularnym stylu wykonał piosenkę "Niech żyje bal". Gdy tylko wydobył z siebie pierwsze dźwięki, fani zamarli.
Wyjątkowy występ w "The Voice Senior"
Zbigniew Zaranek to jeden z uczestników obecnej edycji "The Voice Senior". W "nokautach" wokalista wykonał piosenkę swojej trenerki Maryli Rodowicz. Zaranek zaśpiewał jeden z największych hitów "Niech żyje bal". Mężczyzna przed występem obawiał się, że nie zdoła spełnić oczekiwań swojej trenerki i jego wykonanie z pewnością nie dorówna Maryli Rodowicz.
Okazało się, że słowa Zbigniewa Zaranka były zwykłą kurtuazją. Gdy tylko wokalista zaczął śpiewać, fani zamarli. Metalowy wokalista zachwycił jurorów i publiczność, która bardzo głośno wywatowała. Muzyk zaskoczył wtedy jeszcze bardziej, bo chwycił za mikrofon i ponownie wykonał refren piosenki.
Ruszyła fala komentarzy po wyjątkowym wykonaniu piosenki "Niech żyje bal"
Fani byli niezwykle przejęci tym brawurowym wykonaniem piosenki i chętnie komentowali występ muzyka w social mediach.
Pan rozbił bank. Pamiętam Pana z Szansy na Sukces z E.Bem. To był rok 1997. A w tym programie na przesłuchaniach rozpoznałam Pana po tylu latach po oczach. Ma Pan osobowość 20- 30-latka. A ponadto zaśpiewa pan wszystko, każdy gatunek muzyczny. Pan Zaranek: Człowiek Wszechstronny i z ikrą
Większość osób, które komentują obecną edycję, są przekonane o tym, że to właśnie Zbigniew Zaranek zostanie zwycięzcą tej "The Voice Senior".
W naszej galerii zobaczysz zdjęcia z programu. W tej edycji możemy oglądać "odświeżony" skład jury.
