Liv Tyler zaszalała na wydarzeniu zorganizowanym przez markę Adidas i projektantkę Stellę McCartney. Na imprezie z okazji premiery nowej kolekcji aktorka zaprezentowała dziką stronę swojej natury!
Liv Tyler od lat przyjaźni się z projektantką Stellą McCartney
Najnowsza kolekcja Stelli McCartney dla marki Adidas stała się pretekstem do zorganizowania spotkania, na którym stawiła się śmietanka show-biznesu. Białym total lookiem zachwycił zespół Måneskin, a niecodziennym nakryciem głowy zadziwiła Noah Cyrus.
Liv Tyler, która od lat przyjaźni się z brytyjską projektantką (córka Stevena Tylera z pewnością ma sporo wspólnych tematów z córką Paula McCartneya!), na imprezę Stelli wybrała się w nietypowej dla siebie kreacji. 45-latka, którą na oficjalnych wyjściach najczęściej widujemy w ponadczasowej czerni, tym razem postawiła na mocny akcent.
instagram.com/misslivalittle
Liv Tyler postawiła na zwierzęce motywy. Był ogień!
Aktorka miała na sobie bezpieczną bazę: czarny golf i szerokie spodnie w tym samym kolorze, talię podkreśliła szerokim pasem z dwiema klamrami. Ale prawdziwym hitem jej stylizacji był jasny płaszcz w tygrysie paski! Liv Tyler tym wyborem podkreśliła, jak ważna jest dla niej przyjaźń z McCartney – płaszcz pochodzi z najnowszej kolekcji projektantki.
Długi, dwurzędowy płaszcz jest oczywiście wykonany w duchu wszystkich kolekcji Stelli McCartney, która słynie ze swojego ekologicznego podejścia do mody. Materiały wykorzystane do jego produkcji pochodzą w 85% z recyklingu. Hasłem kolekcji, z której pochodzi płaszcz, jest "niewinność dzieciństwa, obejmująca nasze dzikie ja".
Liv Tyler potraktowała tygrysi płaszcz jako głównego bohatera swojej stylizacji, więc resztę elementów utrzymała w neutralnym charakterze. Zdecydowała się na minimalistyczny makijaż, a włosy zostawiła rozpuszczone.