Harry Styles zaliczył ostatnio niezłą wpadkę na koncercie. I to akurat na oczach swojej miłości z dzieciństwa – Jennifer Aniston. Ale wstyd!
Harry Styles i jego trasa koncertowa
Harry Styles, jeden z najpopularniejszych ostatnio muzyków, zachwyca publiczność na całym świecie – obecnie jest w trakcie swojej trasy koncertowej „Love on Tour”. Trasa, która trwa od września 2021 r, promuje album „Fine Line”. Piosenkarz jest dość spontaniczny podczas swoich występów, jednak to, co stało się na koncercie w Inglewood w Kaliforni, przekroczyło już wszelkie granice!
Styles podczas wykonywania utworu "Music for a Sushi Restaurant" pląsał beztrosko po scenie, a w pewnym momencie, chcąc wykonać widowiskowy ruch, padł na kolana, rozrywając sobie przy okazji spodnie… w kroku!
Harry ripping his trousers on stage at The Forum in Inglewood, CA - January 26 (via @lulllabyharry)
pic.twitter.com/4aRRbmwT0C— HSD Love On Tour (@hsdlot) January 27, 2023
Wielka wpadka Stylesa
28-latek najwidoczniej nie przypuszczał, że materiał nie wytrzyma, bo zrobił zszokowaną i zawstydzoną minę, a następnie próbował zakryć dłonią i ręcznikiem dziurę w spodniach.
Czy wszystko w porządku? Spodnie mi pękły. Obiecuję, że to nie jest część show. Muszę przeprosić kilku z was tu na dole. To jest rodzinny koncert
- powiedział ze śmiechem.
Jednak najgorsze jest to, że na widowni znajdowała się Jennifer Aniston, o której muzyk wielokrotnie mówił, że jest jego "największą miłością z czasów dzieciństwa". Jak zasugerowali Internauci, Styles poczuł się zawstydzony, bo nigdy nie chciał się pokazać jej od "tej strony".
Myślicie, że aktorce spodobało się show? Zobaczcie więcej zdjęć Harry’ego w naszej galerii!