Policja wezwana do Britney Spears! Zainterweniowali przerażeni fani piosenkarki

Fani Britney Spears poprosili policję o pomoc

Policja nie chce ujawniać, ile otrzymała telefonów w sprawie Britney Spears. Wiadomo natomiast, że fani 41-letniej piosenkarki dzwonili z prośbą o przeprowadzenie tzw. wellness check, czyli kontroli dobrostanu. Rzecznik policji zapewnił, że funkcjonariusze prawidłowo zareagowali na zgłoszenia:

Mogę potwierdzić, że dostaliśmy zgłoszenia telefoniczne, a przede wszystkim, że w naszej ocenie Britney Spears nie dzieje się żadna krzywda ani nie grozi jej żadne niebezpieczeństwo.

Rzecznik nie mógł powiedzieć jednak, ile zgłoszeń wpłynęło i jak przebiegła kontrola stanu piosenkarki – czy funkcjonariusze pojawili się w domu Spears, czy sprawdzili jej zdrowie i samopoczucie w inny sposób.

instagram.com/britneyspears

Britney Spears znów usunęła konto na Instagramie. Wcześniej miała napad furii w restauracji

Na TikToku pojawiło się usunięte już nagranie, na którym zarejestrowano zgłoszenie jednej z fanek Britney. Kobieta, która przedstawiła się jako Christina, wyjaśnia funkcjonariuszowi powód swojego zgłoszenia:

Dzwonię, bo niepokoję się o bezpieczeństwo mieszkanki państwa rejonu.

W sieci były widoczne podejrzane zachowania, a teraz jej konto zostało usunięte.

Britney Spears swoje konto na Instagramie usuwała już kilka razy, ponownie odpalając je zazwyczaj po kilku dniach. Za każdym razem wywoływało to poruszenie wśród fanów piosenkarki, jednak tym razem obserwujący połączyli to z niedawnym epizodem w restauracji – Britney i jej mąż Sam zostali tam rozpoznani, na co 41-latka zareagowała atakiem złości.

Komentujący doniesienia o interwencji policji zastanawiają się, czy fani Brit nie posuwają się już za daleko, budując swoje wyobrażenia na podstawie tego, co zdecyduje się pokazać w sieci piosenkarka.

To nie pierwszy raz, kiedy zachowanie Britney Spears budzi niepokój fanów. W sierpniu zeszłego roku piosenkarka umieściła na Instagramie ujęcia, które również nie spodobały się obserwującym. Przypominamy je w naszej galerii.

Źródło: Page Six