Meteoryt uderza w dom Chojnickich z "Klanu". Ważne słowa znanej aktorki

Meteoryt uderza w dom Chojnickich

"Klan" to w zamyśle producentów telenowela, która ma pokazywać życie zwykłych ludzi. Do tej pory z reguły tak było, chociaż scenarzyści czasem decydowali się na "mniej prawdopodobną" niespodziankę. Tym razem było jednak inaczej.

Widzowie, którzy oglądali jeden z grudniowych epizodów, mogli być w ogromnym w szoku. Zaczęło się zwyczajnie. Elżbieta (Barbara Bursztynowicz) i Jerzy (Andrzej Grabarczyk) szykowali się właśnie do świąt Bożego Narodzenia. Gdy jednak Jerzy udał się schodami na piętro domu, usłyszał ogromny huk. Chwilę potem widzowie mogli oglądać pękniętą ścianę w domu Chojnickich i wypadniętą szybę.

Jak się okazało w kolejnych odcinkach, na dom rodziny spadł meteoryt, który tak poważnie uszkodził domostwo, że bohaterowie popularnej telenoweli musieli się przeprowadzić.

AKPA

Barbara Bursztynowicz komentuje uderzenie meteorytu

Barbara Bursztynowicz, która od wielu lat wciela się w postać Elżbiety, przyznała w rozmowie z Plejadą, że scenarzyści bardzo ją zaskoczyli i przez chwilę obawiała się, że to koniec "Klanu" i widzowie z pewnością w taką scenę nie uwierzą. Dodała jednak, że dzięki takim epizodzie o popularnej telenoweli rozpisywały się wszystkie media w Polsce.

Moi znajomi, którzy od lat nie oglądają telewizji, pytali, co się dzieje w tym "Klanie". Pisały o tym prawie wszystkie portale. Nawet na Make Life Harder o tym było. Cel został więc osiągnięty! (śmiech)