Niespodziewana wiadomość o śmierci 54-letniej Lisy Marie Presley wstrząsnęła w piątek mediami na całym świecie. Tymczasem okazuje się, że córka króla rock’and’rolla miała poważne problemy finansowe, które teraz spadną na jej najbliższych…
Lisa Marie Presley nie żyje
Zaledwie kilka dni temu media na całym świecie obiegła tragiczna informacja o śmierci Lisy Marie Presley. Jedyna córka Elvisa Presleya zmarła według oficjalnych doniesień z powodu zatrzymania akcji serca.
Amerykańskie media rozpisywały się, że 54-latka dostała pierwszego zawału w domu, gdzie znalazła ją gosposia. Niestety, mimo szybkiego udzielenia pomocy celebrytka dostała kolejnego ataku serca już w szpitalu. Lekarze stwierdzili, że nastąpiła śmierć mózgu u pacjentki, a rodzica zdecydowała o niereanimowaniu Lisy.
Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że moja piękna córka nas opuściła
- podała matka zmarłej, Priscilla Presley.
Scott Kirkland/Shutterstock
Długi córki Elvisa Presleya
Jak się okazało, Lisa Marie Presley mimo ogromnego majątku, jaki odziedziczyła po swoim ojcu, swoim najbliższym przekaże głównie… długi. Jak podaje „New York Post”, piosenkarka była winna fiskusowi ponad milion dolarów za nieuregulowane podatki. Teraz cały dług przejmą spadkobiercy Lisy: jej 33-letnia córka Danielle Riley Keough, 14-letnia Finley Aaron Love i jej siostra bliźniaczka Harper Vivienne Ann.
Informacje o zadłużeniu celebrytki zostały ujawnione w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to Presley walczyła w sądzie z byłym mężem Michaelem Lockwoodem o opiekę nad dziećmi. Ujawniła wówczas, że posiada 95 266 dolarów w gotówce i 714 775 dolarów w akcjach i obligacjach. Tłumaczyła też, że nie jest w stanie opłacić zaległego podatku, gdyż koszty jej utrzymania przewyższają jej miesięczny dochód.
Myślicie, że córki ucieszą się z takiego "spadku"? Zobaczcie więcej w naszej galerii!
