Anna Lewandowska w najnowszym wywiadzie otworzyła się na temat swojego dzieciństwa, gdy jej rodzinę opuścił jej tata — miała wtedy zaledwie 12 lat. Dzisiejsza milionerka zaznała biedy, ale pomagała swojej mamie i dokładała się do domowego budżetu. Wiedzieliście o tym?
Anna Lewandowska o biedzie w dzieciństwie
Anna Lewandowska to dziś jedna z najbogatszych Polek! Według "Wprost" majątek Anny Lewandowskiej to około 313 milionów złotych, co dało jej 3 miejsce w gronie najbogatszych Polek w 2022 roku. Okazuje się jednak, że nie zawsze tak było.
Anna Lewandowska w dzieciństwie przeżyła skrajną biedę. W najnowszym wywiadzie dla "Twojego Stylu" trenerka wróciła wspomnieniami do trudnego dzieciństwa i pierwszy raz tak szczerze otworzyła się na temat swojego ojca. Bogdan Stachurski porzucił jej mamę i rodzinę, gdy Anna Lewandowska miała zaledwie 12 lat. To właśnie z tego powodu rodzina Stachurskich musiała borykać się z biedą.
Trudne doświadczenia z dzieciństwa sprawiły, że Anna Lewandowska musiała szybko dorosnąć
Musiałam zostać kolejną kobietą z charakterem w rodzinie. Miałam 12 lat, gdy tata nas opuścił. Z dnia na dzień ja i brat zostaliśmy tylko z mamą, bez pieniędzy i perspektyw. A zaledwie rok wcześniej przeprowadziliśmy się do nowego domu w Podkowie Leśnej. Tata zgromadził nas wtedy przy stole i zapytał: "Dzieci, czy chcecie, żeby odtąd mamusia była w domu?". Chcieliśmy. Mama zrezygnowała z pracy zawodowej, aby zająć się domem, a wkrótce zostaliśmy sami.
Anna Lewandowska nie ukrywa, że w dzieciństwie jej rodziny nie stać było na pomarańcze!
Pamiętam taką sytuację, gdy mama rozpłakała się w sklepie na widok pomarańczy, bo nie było nas na nie stać. Lepiej było tylko w święta, gdy jechaliśmy do babci do Łodzi: pyszne jedzenie, prezenty pod choinką i dużo radości.
34-latka wspomina, że jej mama, Maria Stachurska, poradziła sobie z odejściem męża dzięki wierze.
Myślę, że mama przetrwała dzięki głębokiej wierze i ludziom, którzy podali jej rękę.
Anna Lewandowska pomagała swojej mamie
Bieda, której Anna Lewandowska zaznała w dzieciństwie, sprawiła, że musiała szybko zacząć zarabiać. Dzisiejsza milionerka wyjawiła, że oddawała większość zarobionych w dzieciństwie pieniędzy swojej mamie!
Pogubiłam się w tej sytuacji. Dopiero treningi karate dały mi poczucie większej siły i bezpieczeństwa. Trener zastąpił ojca. Szybko zaczęłam pracować. Po lekcjach prowadziłam zajęcia karate z dziećmi, dostawałam 500 złotych, z czego większość oddawałam mamie.
Jednak trudne doświadczenia ukształtowały charakter Lewandowskiej, która dużo od siebie wymagała. Dziś trenerka twierdzi, że to między innymi dlatego osiągnęła sukces w sporcie.
Pamiętam, jak chora, z wysoką gorączką przyjechałam na trening, mimo że był mróz i padał śnieg. Trener kazał natychmiast wracać do domu, a ja koniecznie chciałam ćwiczyć do mistrzostw Europy. Jako 16-latka zdawałam sobie sprawę z tego, że sukces muszę wypracować. Innym wystarczył jeden trening, ja robiłam dwa albo trzy. Zawzięłam się, że zdobędę mistrzostwo świata. I osiągnęłam to, więc się nie użalam, jestem wdzięczna, bo dzięki tym doświadczeniom teraz twardo stoję na ziemi.
Wiedzieliście o tym, że Anna Lewandowska doznała biedy w dzieciństwie?
Dziś na szczęście nie musi się ograniczać i stać ją na luksusowego stylizacje! Zdjęcia w galerii.