Iga Świątek podbija tenisowy świat. Ubiegły rok bez wątpienia należał do niej! W miniony weekend dostała nagrodę dla Sportowca Roku 2022. W jej imieniu statuetkę odebrał ojciec. Wśród publiczności nie zabrakło również Agaty — starszej siostry gwiazdy tenisa. Wielką nieobecną imprezy była mama Igi. Dorota Świątek w szczerym wywiadzie opowiedziała o ograniczonym kontakcie z córką.
Iga Świątek została Sportowcem Roku 2022
Iga Świątek świeci triumfy. Jej spektakularna kariera sportowa nabiera tempa. Młodziutka tenisistka jest pierwszą rakietą świata. W sobotę, 7 stycznia Iga Świątek zdobyła tytuł Sportowca Roku. W jej imieniu nagrodę odebrał tata. Tomasz Świątek nie ukrywał wzruszenia:
Przyznaję się, miałem przygotowane coś do powiedzenia, ale to jest tak niesamowite przeżycie dla mnie jako ojca, że szczerze mówiąc, odebrało mi trochę mowę. Jestem dumny z tego, co Iga osiągnęła. Sam zostałem kilkanaście razy zaskoczony. Liczyłem kiedyś, że zrobi takie wyniki, ale nie sądziłem, że zrobi to w jednym roku. Duma mnie jeszcze bardziej rozpiera, bo umiała się odnaleźć jako ambasadorka Polski. Wspierała parę inicjatyw. Jest przeciwna wojnie, która trwa na Ukrainie i głośno o tym mówi. Nie godzi się z tym, żeby tak było
- mówił pełen dumy.
Sukcesem siostry cieszyła się również Agata Świątek. Ku zdziwieniu fanów, na sportowej gali zabrakło mamy wielkiej tenisistki.
Mama Igi Świątek w szczerym wywiadzie
Fani śledzący występy Igi na kortach świata, już dawno zauważyli, że u jej boku nie pojawia się mama. Kobieta nie uczestniczy w życiu publicznym córki. Pojawiały się różne spekulacje na ten temat. Do sprawy postanowiła się odnieść mama Igi — Dorota Świątek, udzielając wywiadu dla "WP Sportowe Fakty".
Oglądam większość transmisji z meczów córki. Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team.
Mama Igi jest stomatologiem i nie ukrywała w wywiadzie, że jej ciężka praca przysłużyła się rozwojowi córki. Obserwujemy wielkie sukcesy tenisistki, ale droga do ich osiągnięcia była długa i kosztowna. Dorota Świątek przez lata ciężko pracowała, na realizację pasji córek:
Nie czuję, bym wycofała się na własne życzenie z jej życia sportowego. Żeby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być. Byłam mamą wielozadaniową i faktycznie dużo czasu stałam z boku… fotela stomatologicznego, aby zapewnić obydwu córkom wszechstronny rozwój osobisty. To pozwoliło im co roku cieszyć się wyjazdami na ferie zimowe i wakacje, a także podróżować po Polsce i Europie w celu realizacji ich pasji sportowych i podróżniczych. Pozwoliło na zaspakajanie ich wszelkich potrzeb i aspiracji. Nie tylko sportowych.
Relacje Igi Świątek z mamą
Relacje Igi z mamą nie należą do najłatwiejszych. Dorota Świątek zasugerowała nawet, że mają pewne rodzinne kłopoty:
Zawsze gratuluję córce wygranych tytułów, najczęściej drogą mailową. Natomiast kontakt jest mocno ograniczony. Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. Jest pochłonięta swoimi sprawami zawodowymi. Rozumiem to. Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi. Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu. Tutaj postawmy kropkę.
- skwitowała swoje szczere wyznanie dla "WP Sportowe Fakty" .
Młoda gwiazda tenisa nigdy publicznie nie wypowiada się na tematy rodzinne. Nie skomentowała też wywiadu udzielonego przez mamę.