Aleksandra Szwed pierwszy raz tak szczerze opowiedziała o tym, jak przebiegała jej druga ciąża. 32-latka wyznała, że nie była pewna, czy dożyje końca!
Aleksandra Szwed o drugiej ciąży. "Nie byłam pewna, czy dożyję"
Aleksandra Szwed jest mamą dwójki dzieci, które ma ze swoim partnerem, koszykarzem, Krzysztofem Białkowskim - 7-letniego syna Borysa i półtoraroczną córkę, której imienia do tej pory nie zdradziła.
O ile podczas pierwszej ciąży w 2015 roku, aktorka chętnie chwaliła się zdjęciami w ciąży, czy ciążowym brzuszkiem, o tyle w drugiej ciąży już nie była taka otwarta. Teraz być może poznaliśmy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się zachowywała.
W czwartek 32-latka wzięła udział w podcaście Kamila Balei "Tato, no weź!". W rozmowie pierwszy raz tak szczerze otworzyła się na temat tego, jak przechodziła drugą ciążę.
Pierwszą ciążę sprzed 8 lat wspominam jako niezwykle fantastyczny okres, najpiękniejsze dziewięć miesięcy w moim życiu. Byłam chodzącym szczęściem. Druga ciąża to był notoryczny stres, notoryczny strach, przerażenie tym, co się dzieje, wzmożone burzą hormonów
Aktorka wyznała, że sprawa wygląda bardzo poważne, wszystko przez niefortunne słowa lekarza podczas diagnozy.
Miałam niepokojące wyniki własne, w pewnym momencie nie byłam pewna, czy dożyję końca ciąży. Okazało się, że to lekarz w niefortunny sposób wypowiedział się, kiedy analizował moje badania. Po konsultacji z innymi lekarzami doszliśmy do wniosku, że powinno się uważać, co się mówi pacjentkom, bo można im zafundować traumę do końca życia
- wyznała.
AKPA
Aleksandra Szwed 0 500 plus
Druga ciąża Aleksandry Szwed zbiegła się w czasie ze wprowadzeniem niemal całkowitego zakazu aborcji w Polsce przed rząd Zjednoczonej Prawicy i zmuszaniem Polek do rodzenia martwych płodów i narażeniem ich na niebezpieczeństwo, a nawet śmierć. Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny 21 październiku 2020 roku orzekł, że aborcja ze względu na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest w Polsce nielegalna. Wyrok ten został opublikowany w 27 stycznia 2021 roku i od tego czasu obowiązuje.
To nie jest kraj do rodzenia dzieci. Nawet wspominając pierwszą a drugą ciążę, która była w środku pandemii, w trakcie zmian legislacyjnych w naszym kraju i pewnymi przypuszczeniami zdrowotnymi, które były bardzo nieciekawą perspektywą dla kobiety noszącej pod sercem dziecko... Nie chciałabym.
Aleksandra Szwed skomentowała też 500 plus, czyli naczelny program PiS-u, który miał skłonić Polki do rodzenia dzieci. Aktorka powiedziała, że 500 plus jej nie zachęca do rodzenia.
W mojej opinii obecne czasy i to, jak ten kraj traktuje kobiety, potencjalne matki, nie zachęca do tego, by rodzić dzieci. 500+ nie jest wystarczającą zachętą dla mnie, żeby powiększać rodzinę
- powiedziała wprost.
Zgadzasz się z nią?
