Katarzyna Sokołowska o in vitro i późnym macierzyństwie: "Była taka myśl, że tego dziecka nie będzie"

Katarzyna Sokołowska o in vitro i późnym macierzyństwie w "Dzień dobry TVN"

Katarzyna Sokołowska dziś jest szczęśliwą mamą 5-miesięcznego syna, Iwo. Ojcem chłopca jest jej wieloletnim partner, Artur Koziej. Przypomnijmy, że Katarzyna Sokołowska urodziła syna 18 lipca 2022 roku. W momencie porodu reżyserka pokazów mody miała 49 lat. Jej późne macierzyństwo wzbudziło sporo emocji w sieci. Szczęśliwa mama dopiero później wyjawiła, że jej syn przyszedł na świat dzięki metodzie in vitro.

Katarzyna Sokołowska w środę udzieliła wywiadu Małgorzacie Rozenek w "Dzień dobry TVN", w którym pierwszy raz tak bardzo otworzyła się na temat późnego macierzyństwa i in vitro.

Teraz to życie dopełniło się o ten element, o którym zawsze marzyłam. Marzyłam, czy raczej byłam pewna, że ten moment nastąpi. On nastąpił trochę później, niż mówi się standardowo, ale myślę, że na macierzyństwo zawsze jest czas.

Screen z Dziendobry.tvn.pl

49-latka pierwszy raz przyznała, że o dziecko starali się z partnerem przez kilka lat i był moment, w którym pogodziła się z tym, że nie dane jej będzie być mamą.

Moja historia trwała parę lat, zakończyła się sukcesem, też już w pewnym momencie granicznym. Biologia kobiety na to wpływa. W mojej świadomości była taka myśl, że może będę musiała się pogodzić z tym, że tego dziecka nie będzie, miałam taki moment, trudny bardzo, ale to taki moment, że musisz sobie sama poradzić

Sokołowska szczerze przyznała też, że zanim zaszła w ciążę dzięki metodzie in vitro, poroniła kilka razy. Dziś szczerze przyznała, że straciła już rachubę.

Ja już nie wiem, czy to było trzy cztery, czy pięć prób. To nie było za pierwszym razem.

Sokołowska przyznała, że wcześniej poroniła także naturalną ciążę.

Zanim podjęłam decyzję o in vitro, poroniłam naturalną ciążę i wtedy sobie powiedziałam już ja jako dorosła kobieta, że musiałam podjąć poważną decyzję. Czas płynie, takie poronienia mogą być moim udziałem, więc podejmuję decyzję o in vitro.

Katarzyna Sokołowska o tym, jaką jest mamą

Katarzyna Sokołowska dziś w pełni poświęca się macierzyństwu. W rozmowie przyznała, że prawdą jest, że nie da się w pełni pogodzić życia zawodowego i macierzyństwa. Teraz skupia się na dziecku, a praca zeszła na dalszy plan.

Żeby nie wiem, co mówić nie da się w 100 procentach pogodzić aktywności zawodowej z byciem mamą. Te pięć miesięcy życia to jest inne życie, ja pracuję dużo, ale z domu. Nie prowadzę życia, takiego, jakie prowadziłam, bo się nie da. To jest kwestia decyzji.

Sokołowska chwali sobie późne macierzyństwo. W rozmowie przyznała, że gdyby została mamą w wieku 20 lat, pewnie byłaby w stosunku do siebie dużo bardziej surowa i wymagająca. A tak po prostu wsłuchuje się w potrzeby syna i je spełnia.

Staram się być otwarta. Myślę, że jakbym miała 20 lat, miałabym wobec siebie inne zadania, przygotowywałabym się kompletnie inaczej. A teraz podążam za nim. Chcemy być takie perfekcyjne, ale nie ma szans tak poukładać tego harmonogramu.

Sokołowska nie mogła się nachwalić swojego syna. Niezwykłą przyjemność daje jej też obserwowanie reakcji jej partnera na syna.

Jest wspaniały! Radosny, ma uśmiech w oczach. Tata oszalał. Jest to piękne to obserwować, wzrusza mnie to wszystko

- zakończyła.

W galerii zdjęcia 5-miesięcznego syna Sokołowskiej - Iwo Lwa.