Spalony dom Blanki Lipińskiej nie był ubezpieczony! "Nauczka również dla innych", ostrzega pisarka

Blanka Lipińska podała szczegóły dotyczące pożaru domu

Blanka Lipińska tuż przed świętami podzieliła się z fanami smutną wiadomością: w pożarze spłonął jej położony w sercu lasu drewniany dom. Autorka bestsellerów z serii "365 dni" ujawniła dziś na Instagramie więcej szczegółów tragedii:

Kochani, wokół pożaru mojego domu lesie krąży w internecie wiele teorii i niestworzonych historii. Muszę Was rozczarować, tu nie ma sensacji. Policja wykluczyła udział osób trzecich, czyli podpalenie.

Dom miał 40 lat, instalacja elektryczna była stara i miała zostać wymieniona... W nocy nastąpiło zwarcie, a drewniany dom spalił się niestety całkowicie.

Pisarka przyznała również, że dom nie był ubezpieczony:

I tu pojawia się nauczka również dla innych. Nie czekajcie z ubezpieczeniem... ja miałam to zrobić po Świętach...

instagram.com/blanka_lipinska

Blanka Lipińska odniosła się do sugestii, że pożar nie był przypadkowy

Blanka Lipińska w swoim oświadczeniu odniosła się do teorii dotyczących pożaru, które pojawiły się w internecie. Pożar domu zbiegł się z zatrzymaniami w sprawie Iwony Wieczorek, zaginionej w 2010 roku mieszkanki Trójmiasta. Część tropów w sprawie prowadzi do właścicieli sopockiej "Zatoki Sztuki", w której przez jakiś czas pracowała Lipińska.

"Zatoka Sztuki" to klub, wokół którego przez lata narosło wiele niejasności. Według doniesień prasowych, "Zatoka" równolegle do klasycznej działalności klubowej miała być miejscem działań przestępczych związanych z wykorzystywaniem młodych kobiet.

Niektóre osoby tworzące sopocką imprezownię łączone są właśnie ze sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek. Blanka Lipińska pracowała w "Zatoce Sztuki" jako menedżerka. Pisarka konsekwentnie zaprzecza, jakoby wiedziała cokolwiek na temat nielegalnych działań właścicieli "Zatoki".

Pożar, który wybuchł w domu autorki powieści erotycznych, przez część internautów od razu został połączony ze śledztwem w sprawie Iwony Wieczorek, które w ostatnich tygodniach przybrało na sile. Blanka Lipińska w dzisiejszej relacji kategorycznie sprzeciwia się takim domysłom.