Magda Gessler zrobiła rozróbę, rzuciła talerzem i wyszła z restauracji. "Nie jemy, bo nam jelita zgniją"

Magda Gessler zrobiła rozróbę, rzuciła talerzem i wyszła z restauracji. "Nie jemy, bo nam jelita zgniją"

Magda Gessler zrobiła rozróbę, rzuciła talerzem i wyszła z restauracji. "Nie jemy, bo nam jelita zgniją"

AKPA

Magda Gessler znana jest z ciętego języka i kontrowersyjnych zachowań. Tym razem jednak gwiazda TVN przeszła samą siebie. W restauracji "Kulinarna Warszawka" w Kępnie Gessler była tak zażenowana poziomem lokalu, że aż ze złości rzuciła talerzem. Nie obyło się też bez bardzo ostrych słów wypowiedzianych w kierunku właścicieli restauracji.

Reklama

Wściekła Magda Gessler

Pani Elżbieta, która związana jest z gastronomią od ponad 20 lat, zwróciła się z prośbą o pomoc do Magdy Gessler. Kierowana przez nią restauracja nie cieszyła się popularnością i nie przynosiła zysków.

Gwiazda TVN przyjęła zaproszenie i postanowiła dokonać kuchennych rewolucji w Kępnie w "Kulinarnej Warszawce". Magda Gessler nie była zadowolona z podawanych przez restaurację dań. Telewizyjna osobowość stwierdziła, że schabowy jest źle przygotowany i zawiera zbyt dużo panierki, a rosół wygląda co najmniej dziwnie.

 Dlaczego on jest taki żółty? Co tam jest dodane? Nie jemy, bo nam jelita zgniją

W czasie rozmowy z właścicielką restauracji Gessler przyznała, że już dawno nie jadła tak fatalnych dań. Zarzuciła też pani Elżbiecie, że w lokalu jest strasznie brudno.

Co my w ogóle mamy gadać? Jest brudno jak ch*****. Wszędzie, wszędzie! Ile lat się tu nie sprzątało? (...) To wszystko jest syf!

Gdy właścicielka restauracji próbowała odpowiedzieć, że w lokalu nie jest aż tak strasznie brudno, Magda Gessler zaczęła rzucać, czym tylko się dało. Na podłodze wylądowały rozbite talerze i naczynia. Następnie, przerażona poziomem lokalu Gessler wyszła z restauracji.

Magda Gessler w kręconych włosach, trzyma kwiaty AKPA

Właścicielka restauracji wzięła sobie rady Gessler do serca

Gwiazda postanowiła zmienić menu restauracji, serwując dania kuchni polskiej, takie jak naleśniki z powidłami czy domowy rosół oraz nazwę restauracji, która już od następnego dnia nazywała się "Sztuka na raz". Finałowa kolacja odniosła ogromny sukces, dlatego Magda Gessler po miesiącu znów odwiedziła lokal.

Potrawy smakowały autorce "Kuchennych rewolucji".

Czuć dobry, domowy makaron. Jest fenomenalny wywar. Tutaj można zjeść prawdziwy, smaczny, domowy obiad. To jest sztuka!

Magda Gessler zrobiła rozróbę, rzuciła talerzem i wyszła z restauracji. "Nie jemy, bo nam jelita zgniją" Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama