Kiedy Grace Franklin pojawiła się w programie "American Idol", sprawiała wrażenie zwyczajnej nastolatki. Jednak już na początku przesłuchania zaskoczyła jurorów ważnym faktem ze swojego życia: Grace była wnuczką legendarnej piosenkarki Arethy Franklin! Czy to spowodowało, że wszyscy jurorzy byli od razu na "tak"?
Grace Franklin jest wnuczką legendarnej wokalistki
Kiedy Grace przedstawiła się jako wnuczka Arethy Franklin, Lionel Richie zaczął przywoływać wspomnienia związane ze zmarłą w 2018 roku gwiazdą. Niemal doprowadziło go to do łez! Jak się później okazało, przyjaźń z Arethą nie sprawiła jednak, że Grace miała u niego chody.
Grace na przysłuchanie przygotowała utwór Roberty Flack "Killing Me Softly". Jurorka Katy Perry poprosiła nastolatkę o zaśpiewanie dodatkowo utworu z repertuaru jej babci. Padło na “Ain’t No Way".
Greg Allen/REX/Shutterstock
Jurorzy nie dali Grace szansy na rozwinięcie skrzydeł w programie
Katy Perry była zachwycona głosem Grace i od razu zapewniła ją o swoim poparciu. Jednak pozostali jurorzy, Lionel Richie i piosenkarz country Luke Bryan byli sceptycznie nastawieni.
W końcu Lionel Richie tymi słowami zwrócił się do kandydatki na idolkę:
Grace Franklin, kocham cię i myślę, że najlepiej dla ciebie będzie teraz zrobić krok do tyłu. Zawróć, a potem spróbuj znowu.
Luke Bryan również był na "nie", na co Katy Perry zareagowała dość gwałtownie:
Macie coś nie tak z uszami! Oszaleliście!
15-latka nie przeszła do kolejnego etapu show. Zarzekała się jednak, że to dopiero początek jej drogi. Towarzyszący jej rodzice zapewniali, że to, co tej pory osiągnęła, jest już dużym sukcesem jak na tak młodą osobę.
