Afery Smaszcz-Janachowska ciąg dalszy. Karolina Gilon ironicznie o jednej z pań. Ma rację?

Afery Smaszcz-Janachowska ciąg dalszy...

Wiele gwiazd komentowało sytuację między paniami, a wśród nich znalazła się także Karolina Gilon, która w dość ironiczny sposób odniosła się do wspomnianego konfliktu. Przypomnijmy tylko, że była tancerka w czasie wywiadu wspomniała, że szczęśliwi ludzie nie szukają na siłę konfliktów, co miało dotyczyć Pauliny Smaszcz komentującej nowy związek jej byłego męża z Katarzyną Cichopek.

Paulina Smaszcz odebrała to jako atak i w czasie rozmowy z Anną Zejdler, czyli z byłą żoną Krzysztofa Ibisza, powiedziała dość mocne słowa na temat Izabeli Janachowskiej i jej małżeństwa ze starszym o kilkadziesiąt lat milionerem. Oberwało się także dziecku, które poczęło się z tej relacji.

AKPA

Karolina Gilon o Smaszcz i Janachowskiej

Karolina Gilon w rozmowie z reporterem Pomponika wprost powiedziała, co myśli o całej sytuacji i nie kryła tym samym oburzenia.

Nikt nie powinien nikomu zarzucać, z kim sobie "zrobił", kolokwialnie mówiąc, dziecko. Miała ochotę mieć dziecko ze swoim mężem, to je ma. Jak można coś takiego wytykać? Tylko oni wiedzą, czy jest między nimi prawdziwa miłość, a my nie możemy komentować tego w żaden sposób. Uważam, że każdy ma rodzinę z kim chce

Instagram.com/karolinagilonofficial

Cisza przed burzą?

Zastanawiamy się, jak rozwinie się ten konflikt, biorąc pod uwagę słowa Izabeli Janachowskiej, która widać, że poczuła się zaatakowana. Która z pań Waszym zdaniem ma rację?