Angela Dańczak z "Love Island" pokazała, jak wygląda jej twarz tuż po kwasie! Uwaga, oglądasz na własną odpowiedzialność!

Angela Dańczak z "Love Island" pokazała, jak wygląda jej twarz tuż po kwasie! Uwaga, oglądasz na własną odpowiedzialność!

Angela Dańczak z "Love Island" pokazała, jak wygląda jej twarz tuż po kwasie! Uwaga, oglądasz na własną odpowiedzialność!

Instagram.com/angela.danczak

Angela Dańczak z "Love Island" pokazała na Instagramie, jak wygląda jej cera tuż po zabiegu kwasu na twarz! Uwaga, drastyczne zdjęcia! Oglądasz na własną odpowiedzialność! Warto tak cierpieć dla urody?

Reklama

Angela Dańczak z "Love Island" pokazała, jak wygląda jej twarz tuż po kwasie!

Angela Dańczak wzięła udział w trzeciej edycji "Love Island" pokazywanej w Polsacie wiosną 2021 roku, którą opuściła w parze z Arsenem Śliwińskim. Para niestety rozstała się 3 miesiące po wyjściu z "Wyspy miłości", ale pozostali w dobrych relacjach.

Angelan dańczak, Arsen Śliwińsi w bieli Instagram.com/angela.danczak

Angela Dańczak w "Love Island" przyciągała uwagę fanów m.in. dlatego, że mimo młodego wieku - w programie miała 25 lat - bardzo chętnie korzystała z zabiegów medycyny estetycznej. Fani twierdzili, że z tego powodu wygląda na kilka lat starszą niż jest w rzeczywistości.

We wtorek Angela pokazała, jak jej twarz wygląda tuż po zabiegu kwasu na twarz! Po takim zabiegu skóra jest poparzona, jednak schodzi płatami, a na jej miejsce wyłania się tzw. baby face. Efekt? Skóra na twarzy jest gładka jak u niemowlaka. Jednak, żeby tak wyglądać, trzeba swoje przecierpieć.

Kilka dni temu zrobiłam kwasy na skore twarzy, które powodują poparzenie jej, a w efekcie schodzi płatami pozostawiając nieskazitelną buzię pozbawioną przebarwień, rozszerzonych porów oraz niedoskonałości. (...) Moja skóra dobrze reaguje na tego typu ingerencję, dlatego kwasy wykonuję raz w roku poświęcając tydzień na regenerację w domu

- napisała na Instagramie.

Obecnie 27-latka przyznała, że do tej pory tuż po zabiegu siedziała zamknięta w domu przez tydzień i nikomu się nie pokazywała. Teraz jednak wyszła ze swojej strefy komfortu, by udowodnić, że nie zawsze wygląda doskonale.

W sumie… Do tej pory tak było, tym razem postanowiłam, ze wyjdę ze swojej strefy komfortu i pokaże się światu taka NIEDOSKONAŁA, z mankamentem na który zwracam szczególną uwagę. Mam świadomość, że ładna, zadbana cera jest marzeniem wielu kobiet. Wiele z nich boryka się z dużymi problemami skórnymi i wiem doskonale, co to oznacza, bo sama przeszłam walkę z trądzikiem

- wyjaśniła.

W dalszej części postu Angela zaapelowała o to, by mimo wszystko każda kobieta siebie zaakceptowała i pokochała.

Dlatego zadanie na dziś - UKOCHAJ SIEBIE TAKĄ JAKA JESTEŚ  daj sobie miłość, daj sobie wyrozumienie, daj sobie przestrzeń na popełnianie błędów. Przytul się do siebie, pozbądź sama ze sobą, spójrz w lustro i powiedz KOCHAM CIĘ. Tak niewiele i tak wiele jednocześnie.

Angela Dańczak odpowiada na krytykę

Wpis Angeli spotkał się z krytyką internautów. Ci zauważyli niekonsekwencję w jej wypowiedzi - z jednej strony namawia kobiety do zrobienia zabiegu, a z drugiej strony mówi o akceptacji. Dańczak odparła tę krytykę.

Moi drodzy, ja absolutnie nie jestem alfą i omegą w jakimkolwiek temacie nawet samoakceptacji. Od pewnego czasu mocno pracuje nad sobą i wkładam mnóstwo energii w samorozwój, co zostało przez Was zauważone. Zaczęłam dostrzegać jak ograniczałam samą sobie, jak ślepo podążałam za wyimaginowanym IDEAŁEM chcąc więcej

- napisała na Instagramie w kolejnym wpisie.

Angela twierdzi, że kiedyś usiłowała tuszować swoje niedoskonałości i nie akceptowała swojego wyglądu, ale teraz to już przeszłość.

Jak maskowałam niedoskonałości i kompleksy pod mocnym makijażem bo nie lubiłam mojej cery, nosiłam doczepy bo nie lubiłam moich włosów, poprawiłam biust bo nie lubiłam mojego naturalnego. Zaczął się proces zmian na lepsze i nauki samoakceptacji do czego również Was zachęcam bo jest to piękna i rozwojowa przygoda! Zdjęłam doczepiane włosy i dbam o naturalne bo wiem, ze za jakiś czas będę dumna, ze podjęłam się tej bolesnej próby wyjścia ze strefy komfortu. Dbam o cerę wykonując różne zabiegi (kwasy są rewelacyjne) i przestałam przykrywać skórę mnóstwem makijażu. Chcę poprawiać JAKOŚĆ, nie tuszować NIEDOSKONAŁOŚCI udając, ze nie ma problemu.

Angela twierdzi, że przeszła sporą przemianę wewnętrzną.

Nic nie musze, ale to nie zmienia faktu - ze wszystko MOGĘ. Mogę poprawić usta, mogę pracować nad cerą, sylwetką, psychiką… Wiecie co jest główną zmianą w tej całej historii? Moje podejście i intencja, z którą to robię. Traktuje siebie z dużo większym szacunkiem i miłością, bez nakładania presji.

Zobacz w galerii, jak wygląda po zabiegu! Opłaca się tak cierpieć dla urody?

Angela Dańczak z "Love Island" pokazała, jak wygląda jej twarz tuż po kwasie! Uwaga, oglądasz na własną odpowiedzialność!
Źródło: Instagram.com/angela.danczak
Reklama
Reklama