Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 8" wytłumaczył się na Instagramie ze swojego zachowania na ślubie z Martą. 37-latek miał tiki nerwowe, śmiał się i nie mógł opanować stresu. Teraz wyjaśnił, czy coś palił lub zażywał.
Jak Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zachowywał się podczas ceremonii?
W ostatnim trzecim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wszystkie pary w końcu wzięły ślub! Największe zainteresowanie wśród internautów wzbudził Maciej Mikołajczak - 37 letni kierowca ciężarówki ze Szczecina, który dorabia sobie jako wokalista disco polo o pseudonimie Erdol.
Maciej poślubił w programie Martę Podbioł - 32-letnią mamę 2,5-letniego synka. Podczas ceremonii Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dziwnie się zachowywał - robił niekontrolowane miny, miał tiki, śmiał się w nieodpowiednich momentach i nie wiedział, co począć z rękoma. Poza tym przejęzyczył się podczas składania przysięgi małżeńskiej. Ewidentnie zjadł go stres.
Nawet panna młoda był zdziwiona jego zachowaniem i nie wiedziała, jak je zinterpretować.
Zaskoczyło mnie, czemu on się tak śmieje. Potem zrozumiałam, że może to ze stresu
- powiedziała w programie.
Internauci byli niestety bezlitośni dla zachowania Macieja i określili go mianem "Jasia Fasoli"!
Maciek tragedia
Jaś Fasola mnie się nie spodobał, reszcie kibicuję
- komentowali na Facebooku.
Fani zastanawiali się też, czy Maciej w trakcie brania ślubu nie był pod wpływem substancji psychoaktywnych.
Zachowanie jakby wyjarał opakowanie marihuany ;D
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" tłumaczy się ze swoich dziwnych min podczas ceremonii!
Dzień po emisji odcinka w TVN Maciej Mikołajczak zabrał głos na swoim profilu na Instagramie na temat swojego nietypowego zachowania podczas ślubu z Martą! Raz na zawsze wyjaśnił, że zachowywał się tak z powodu stresu. Stanowczo podkreślił, że nie był pod wpływem żadnych zakazanych substancji i niczego nie palił.
Krótko, zwięźle i na temat. Do osób, które komentują/oceniają moją osobowość/zachowanie po emisji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" - nie paliłem i nie palę [marihuany - przyp. red]. Nie zażywałem substancji zakazanych i nie zażywam. Reszta to tylko stres wywołany całą sytuacją i obecnością kamer... Wszystkim bez wyjątków smacznej kawusi
- napisał.
Przekonał cię tym tłumaczeniem? Zobacz w galerii, jak zachowywał się na ceremonii zaślubin.