Olga Bończyk od lat zachwyca talentem i urodą. Fani rozpływają się nad jej wysmakowanymi i dopracowanymi w każdym calu rolami. Mimo upływu czas kobieta niewiele się zmieniła, a niektórzy nie mogą nawet uwierzyć, że w tym roku skończyła 54 lata! Ostatnie fotki w szlafroku rozpaliły obserwatorów do czerwoności!
Olga Bończyk - wyjątkowa uroda
Olga Bończyk mimo upływu lat doskonale się prezentuje. Jest także bardzo aktywna zawodowo, zarówno na deskach teatru, jak i w serialach. Można ją także zobaczyć w roli piosenkarki. Tym razem zaprezentowała się tuż po spektaklu "Kochane pieniążki". Po minie kobiety widać, że wszystko poszło po jej myśli.
Natomiast fani nie mogą wyjść z podziwu nad jej wspaniałym wyglądem. Na twarzy gwiazdy nie widać nawet cienia zmęczenia, jedynie satysfakcję z dobrze wykonanej pracy. Uśmiech nie schodzi jej z twarzy, a do tego ma niezwykle promienną cerę, której może jej pozazdrościć niejedna 30-latka. Jedwabny szlafrok we wzroki, który otula jej ciało, wspaniale współgra z kolorem karnacji.
Olga Bończyk - kobieta spełniona
Po twarzy i oczach Olgi Bończyk widać, że jest naprawdę szczęśliwa w swoim życiu. Od lat robi to co kocha i jest w tym bardzo dobra. Do tego obsadzana jest z reguły w rolach młodszych kobiet.
To wszystko zasługa dbałości o skórę. Mimo tego, że gwiazda skończyła w styczniu 54 lata, większość fanów nie może w to uwierzyć. Pod zdjęciem w jedwabnym szlafroku posypały się pochlebne komentarze, które z pewnością ucieszyły aktorkę.
Pani uroda jest nieprzemijająca!
- napisała obserwatorka.
Bardzo ładnie Pani w tym jedwabnym ubraniu.
- dodała inna.
Myślicie, że faktycznie nie stosuje inwazyjnych zabiegów?