Natalia Siwiec wybrała się wraz z rodziną na bardzo modny obecnie festiwal "Pozytywne wibracje". Zamysł tego wydarzenia bardzo pasuje do zasad, jakimi kieruje się celebrytka. Kobieta stawia na duchowy rozwój i tego samego uczy również swoją córeczkę Mię. Dziewczynka doskonale bawiła się podczas różnych aktywności, a jej mama medytowała i tańczyła. Cała rodzina wraz z rodzicami Natalki nocowała na polu kempingowym!
Natalia Siwiec - bliżej natury
Natalia Siwiec przez lata opływała w luksusach. Nie szczędziła środków na okazałe hotele i piękne apartamenty. Od jakiegoś czasu jednak stara się być bliżej natury i skupia się bardziej na rozwoju duchowym niż pozyskiwaniu i namnażaniu dóbr materialnych. Zdecydowanie mniej pracuje, a nawet kupiła dom w Tulum.
Ta ogromna przemiana połączyła się z narodzinami córeczki. Teraz celebrytka zabrała dziewczynkę na kolejną edycję festiwalu "Pozytywne wibracje", który poza muzyką oferuje masę zadań muzycznych i ogólnorozwojowych również dla dzieci. Co ciekawe wraz z mężem i swoimi rodzicami zdecydowała się na podróż kamperem i nocowanie na polu namiotowym z innymi uczestnikami eventu.
Natalia Siwiec - nocowanie w "polowych" warunkach
Natalia Siwiec postanowiła, że wyruszy na festiwal kamperem. Co prawda samochód prezentował się naprawdę luksusowo, a wewnątrz nie brakowało niczego, jednak jak na celebrytkę to i tak spartańskie warunki. Wystarczy spojrzeć, na jej piękny dom w Polsce. Po zaparkowaniu wraz z innymi uczestnikami od razu zabrali się za biesiadowanie.
Udało im się także nawiązać nowe znajomości, a ich córeczka Mia spotkała przyjaciół z Tulum. Widać, że w takich warunkach oraz w odpowiednim towarzystwie Natalia naprawdę odpoczywa. Wyglądała na o wiele bardziej zrelaksowaną niż po urlopie w rajskich okolicznościach przyrody. Z pewnością pomógł jej także fakt, że miała blisko ukochanych rodziców, wspaniałą córeczkę i wspierającego męża.
Fajny pomysł na rodzinny wypad?