Katarzyna Skrzynecka zdeformowana przez małżonka. "Po co to sztuczne wyszczuplenie?"

Katarzyna Skrzynecka zdeformowana przez małżonka. "Po co to sztuczne wyszczuplenie?"

Katarzyna Skrzynecka zdeformowana przez małżonka. "Po co to sztuczne wyszczuplenie?"

AKPA/Kurnikowski

Katarzyna Skrzynecka znana jest z retuszowania zdjęć. Tym razem jednak przesadziła. Zobaczcie, jak zniekształcili swoje zdjęcia z wakacji…

Reklama

Katarzyna Skrzynecka na wakacjach z mężem

Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki to wyjątkowo udana para. Prezenterka wciąż udowadnia, że nawet po 12 latach bycia małżeństwem można być szczęśliwym. Para co i rusz zdradza fanom sekrety ze swojego życia prywatnego na Instagramie.

I tym razem nie było inaczej. Marcin Łopucki postanowił podzielić się z obserwującymi bajecznymi wakacjami na Zanzibarze. Pokazał zdjęcia z podróży oraz zaprezentował, jak bawią się z małżonką na miejscu. Coś jednak poszło nie tak.

marcin łopucki i katarzyna skrzynecka na plaży pod palmą retusz Instagram.com/marcinlopucki

Wszystko fajnie, tylko po co to sztuczne wyszczuplenie talii? Pan Marcin wygląda przez to jakby miał brzuch ciążowy. Pani Kasiu, jest Pani uroczą i piękna kobieta niezależnie od rozmiaru :) . Pozdrawiam serdecznie!

- komentowali fani.

Niepokojąco falujące zdjęcia

Faktycznie, na zdjęciach z samolotu niepokojące falowanie w okolicach pasa Katarzyny. Natomiast zdjęcie pod palmą sprawiło, że Marcina zaczęto podejrzewać o ciążę spożywczą. A może to tylko nagły podmuch wiatru? Oceńcie sami!

Nie jest jednak tajemnicą, że prezenterka jest fanką retuszowania zdjęć. Jeszcze kilka miesięcy temu przez media społecznościowe przetoczyła się dyskusja, jakoby Skrzynecka miała magicznie schudnąć kilkanaście kilogramów w dwa dni o czym miały świadczyć zdjęcia wykonane przez fotoreporterów. Wtedy właśnie prezenterka zablokowała możliwość komentowania pod postem, rozeźlona złośliwymi komentarzami internautów.

Czy to faktycznie ratusz? Oceńcie sami!

Katarzyna Skrzynecka i jej mąż udali się na rajskie wakacje. Pochwalili się w sieci...
Źródło: Instagram.com/marcinlopucki
Reklama
Reklama