Olga Frycz przefarbowała włosy i zaliczyła koszmarną wpadkę! Ma żółte włosy, jej fryzura wygląda jak jajecznica!

Olga Frycz przefarbowała włosy i zaliczyła wpadkę!

Olga Frycz jest bardzo aktywna na Instagramie i chętnie relacjonuje fanom swoje codziennie życie. 35-latka nie ma przed swoimi fanami praktycznie żadnych tajemnic i mówi im również o rzeczach, które jej nie wyszły!

We wtorek jakby nigdy relacjonowała fanom swój dzień i opisywała dokładnie, co robiła: odwiedziła popularną drogerię, pobawiła się z córką i na wieczór pomyślała o tym, co by tu można jeszcze zrobić...

Instagram.com/tojafrycz

I wtedy dostała natchnienia, na to, by samej przefarbować sobie włosy w domu drogeryjną tanią farbą popularnej polskiej marki. Frycz kupiła rozjaśniacz do włosów za ok. 20 zł.

Nie przewidując katastrofy jakby nigdy nic nałożyła go na swoje pukle! Niestety, efekt ją przeraził! Zamiast uzyskać piękny chłodny odcień blondu bez żółtego tonu, jak obiecywał producent, przefarbowała sobie włosy na żółto!

Frycz do całej sprawy podeszła z humorem i pokazała efekt finalny domowego farbowania.

no ale na opakowaniu był inny odcień przecież.

był przecież.

taki silver bardziej. taki nie za żółty.

#cośposzłonietak

Jak Olga Frycz wygląda po domowym farbowaniu w żółtych włosach?

Internauci podchwycili żartobliwy tron Olgi Frycz i pocieszali ją, że przynajmniej odmłodniała w tej fryzurze i wygląda jak licealistka - takie wpadki z domowym farbowaniem na platynowy wściekle żółty blond zdarzyły się praktycznie każdej z nas w liceum!

hahaha WSPANIALE! przypomniało mi się liceum❤️

- napisała Ania Starmach.

Kurczaczek

Jak to powiadają żółty jak włosy Trampa ;D, przepraszam ale strasznie mnie to rozbawiło kiedyś miałam podobny haha

Jak za czasów nastolatki... Chyba te spotkanie z koleżanką z liceum tak natchnęło

- komentowali fani.

Niestety aktorka potwierdziła, że włosy są nie tylko wściekle żółte, ale i bardzo zniszczone po farbowaniu.

Właśnie mam jajecznicę przy samej głowie i słomę na końcach. Serio! Dokładnie to mam

- odpisała.

Internauci pocieszali ją też, że choć może efekt jest opłakany, to przynajmniej prawie za darmo. Frycz wtedy odpowiedziała, że wydała na farbę 20 zł.

Olga Frycz to najlepszy dowód na to, by nie farbować włosów samemu w domu, a przynajmniej nie rozjaśniać ich tak drastycznie!

Na szczęście Frycz przejęła się swoim nowym żółtym kolorem włosów i następnego dnia pobiegła do fryzjera, by uratował jej fryzurę. Czekamy na efekty!

Tymczasem zobacz, jak wygląda w żółtych włosach!