Jodie Foster pojawiła się ostatnio na gali One Hundred Years of Hollywood i zaskoczyła nie tylko piękną stylizacją, ale przede wszystkim fryzurą, o której rozpisują się media. 59-letnia aktorka nie chce dłużej walczyć z upływającym czasem i godzi się na wszystko, co daje jej natura. Czy to dobra droga?
Jodie Foster bez makijażu i siwym odrostem
Aktorka od zawsze kojarzona była z blond long bobem, który podkreślał jej regularne rysy twarzy i nadawał jej jeszcze bardziej dziewczęcego charakteru. Gdy pojawiła się u boku Anthony'ego Hopkinsa w kultowym filmie "Milczenie Owiec", od razu zwróciła na siebie uwagę niewinnością i delikatną urodą. Przez lata nic w sobie nie zmieniała i tak jest... do dziś!
Jodie Foster jest aktorką i doskonale zadaje sobie sprawę z tego, że w jej zawodzie wiele zależy od tego, jak wygląda. Nie zamierza jednak ślepo gonić za ideałem piękna, który jest obecnie na czasie: duże usta, twarz bez zmarszczek i szeroko otwarte oczy. Stawia na naturalność, ale czy to droga, która zostanie doceniona przez fanów?
Naturalna Jodie Foster skończy 60 lat
Już za kilka miesięcy aktorka skończy 60 lat! Choć ciężko w to uwierzyć, ta drobna gwiazda już niedługo będzie celebrować, ale zanim to nastąpi, przeniesiemy się na chwilę do Hollywood, gdzie ostatnio pojawiła się Jodie Foster.
Na ściance pozowała dumnie fotoreporterom bez grama makijażu i z siwym odrostem, który stał się tematem plotkarskich portali. Wiele z nich pisało, że aktorka nie wyglądała dobrze i srebrne pasemka mogła przykryć farbą. Poważnie? Najpierw większość domaga się naturalności, ale gdy już ją dostają, to nagle zmieniają front i nie chcą dłużej podziwiać takich osób?! Obłuda?
W galerii poniżej zdjęcia gwiazdy, które aż tak bardzo poruszyły internautów. Słusznie?