Jodie Foster pojawiła się ostatnio na gali One Hundred Years of Hollywood i zaskoczyła nie tylko piękną stylizacją, ale przede wszystkim fryzurą, o której rozpisują się media. 59-letnia aktorka nie chce dłużej walczyć z upływającym czasem i godzi się na wszystko, co daje jej natura. Czy to dobra droga?
Jodie Foster bez makijażu i siwym odrostem
Aktorka od zawsze kojarzona była z blond long bobem, który podkreślał jej regularne rysy twarzy i nadawał jej jeszcze bardziej dziewczęcego charakteru. Gdy pojawiła się u boku Anthony'ego Hopkinsa w kultowym filmie "Milczenie Owiec", od razu zwróciła na siebie uwagę niewinnością i delikatną urodą. Przez lata nic w sobie nie zmieniała i tak jest... do dziś!
Jodie Foster jest aktorką i doskonale zadaje sobie sprawę z tego, że w jej zawodzie wiele zależy od tego, jak wygląda. Nie zamierza jednak ślepo gonić za ideałem piękna, który jest obecnie na czasie: duże usta, twarz bez zmarszczek i szeroko otwarte oczy. Stawia na naturalność, ale czy to droga, która zostanie doceniona przez fanów?
FREDERIC J. BROWN/AFP/EAST NEWS
Naturalna Jodie Foster skończy 60 lat
Już za kilka miesięcy aktorka skończy 60 lat! Choć ciężko w to uwierzyć, ta drobna gwiazda już niedługo będzie celebrować, ale zanim to nastąpi, przeniesiemy się na chwilę do Hollywood, gdzie ostatnio pojawiła się Jodie Foster.
Na ściance pozowała dumnie fotoreporterom bez grama makijażu i z siwym odrostem, który stał się tematem plotkarskich portali. Wiele z nich pisało, że aktorka nie wyglądała dobrze i srebrne pasemka mogła przykryć farbą. Poważnie? Najpierw większość domaga się naturalności, ale gdy już ją dostają, to nagle zmieniają front i nie chcą dłużej podziwiać takich osób?! Obłuda?
W galerii poniżej zdjęcia gwiazdy, które aż tak bardzo poruszyły internautów. Słusznie?