Zapytano Monikę Mrozowską z czego się utrzymuje. Ostro odpowiedziała...

Monika Mrozowska o zarobkach

Aktorka znana z serialu "Rodzina Zastępcza" obecnie działa głównie na Instagramie, gdzie chętnie pokazuje swoje prywatne życie. Właśnie dlatego wiele osób wyciągnęło wniosek, iż aktorka w ogóle nie pracuje, tylko podróżuje. Monika Mrozowska w wywiadzie dla portalu Party.pl postanowiła wyjaśnić tę kwestię:

Bawią mnie komentarze w stylu 'W końcu widać panią w pracy'. Wychodząc z takiego założenia, 99,9 procent polskiego społeczeństwa nie pracuje, bo tego nie widać na Instagramie. A ja? Tylko wyjeżdżam i podróżuję.

W dalszej części wypowiedzi wymieniła swoje źródła utrzymania:

Rano byłam na zdjęciach do programu dla jednego z klientów, za które dostanę pieniądze. Potem nagrywałam podcast, za który również dostanę wynagrodzenie. Piszę e-booki, książki, bywam też szefową kuchni na warsztatach dla kobiet.

Ostatnie, wymienione źródło dochodu jest zaskakujące:

Od zeszłego roku razem z przyjaciółkami prowadzimy także własną markę dziecięcą

W tej ostatniej Monika Mrozowska zajmuje się prowadzeniem kont w mediach społecznościowych marki, a także wysyłką ich produktów. W wywiadzie opisała też relacje ze swoimi byłymi partnerami...
instagram.com/monikakingamrozowska

Monika Mrozowska o roli ojców w życiu jej dzieci

Aktorka ma czwórkę dzieci z trzema mężczyznami, co nie jest częstym zjawiskiem w polskim show-biznesie. Jednak jak sama twierdzi, ma dobre relacje z byłymi partnerami, z którymi ma jeden wspólny priorytet - dobro ich dzieci:

Z każdym z byłych partnerów mam inny system podziału opieki. Odkąd Lucek skończył rok, jego tata zajmuje się nim średnio co drugi dzień. W pozostałych przypadkach jest to albo opieka pół na pół, albo co drugi weekend

Aktorka podkreśla, że nigdy nie musiała wchodzić na drogę sądową, gdyż każdy z jej partnerów poczuwa się do odpowiedzialności:

Mam dobre relacje ze wszystkimi byłymi partnerami. Oczywiście na początku nie było to łatwe i sytuacja wymagała od nas wszystkich dojrzałości. Poukładaliśmy sobie w głowie różne rzeczy i skupiliśmy się na tym, że dobro naszych dzieci jest dla nas najważniejsze. Owszem, koniec każdej miłości jest trudnym doświadczeniem, ale też lekcją, z której wyciągasz wnioski. Porażką byłoby dla mnie to, gdyby po rozstaniu panował armagedon, który uniemożliwia normalną komunikację.

Powiedziała też, jak to osiągnęła:

Wierzę w moc normalnej rozmowy, ale żeby ta rozmowa przynosiła efekty, musimy zapanować nad emocjami, a urażone i poturbowane ego zostawić za drzwiami. Znam pary, które prowadzą między sobą wojny latami. Ten schemat jest mi obcy.

Co o tym sądzicie?

W galerii znajdziesz wiele zdjęć aktorki!