Joanna Trzepiecińska wspomina rolę Alutki z Rodziny Zastępczej. Dopiero teraz ogląda swoją postać. Dlaczego?

Joanna Trzepiecińska wspomina rolę Alutki z Rodziny Zastępczej. Dopiero teraz ogląda swoją postać. Dlaczego?

Joanna Trzepiecińska wspomina rolę Alutki z Rodziny Zastępczej. Dopiero teraz ogląda swoją postać. Dlaczego?

AKPA

Joanna Trzepiecińska pomimo tego, że jest aktorką wielu ról, gra na małym ekranie i na deskach teatru, to i tak większość jej fanów kojarzy ją wyłącznie z roli Alutki z serialu "Rodzina Zastępcza". Gwiazda występowała tam przez wiele lat, wcielając się w charakterystyczną postać, poetkę i żonę biznesmena. Okazuje się, że pomimo, iż serial skończył się wiele lat temu, to fani wciąż ją wspominają i zwracają się do niej jej serialowym imieniem.

Reklama

Joanna Trzepiecińska o serialu "Rodzina Zastępcza"

Aktorka wcielała się przez lata w postać Alutki Kossoń, ekscentryczną żonę producenta filmowego, a zarazem sąsiadkę rodziny Kwiatkowskich. Trzeba przyznać, że Joanna Trzepiecińska świetnie odegrała swoją rolę, jej postawa, mimika, gesty i powiedzenia są przytaczane do dziś. W wywiadzie dla agencji Newseria Lifestyle gwiazda przyznała, że dopiero niedawno oglądała ten serial ze swoją postacią, ponieważ wcześniej nie miała na to czasu. Oprócz tego doceniła nie tylko scenariusz, ale i też pozostałą grę aktorką innych współpracowników:

Ja dopiero właśnie teraz po latach to oglądam, bo w trakcie produkcji tego raczej nie oglądałam. I momentami jestem mile zaskoczona, bo po prostu nie pamiętam tych odcinków, nie pamiętam tego, co tam nagrywałam, więc wielokrotnie oglądam to jak premierowy pokaz. I wydaje mi się, że to był polski serial pisany z dużym talentem, bo to przecież nie był żaden format, to był serial pisany przez polskich twórców. I dzięki temu są tam atrakcyjne role do zagrania, bo przecież w końcu nie tylko moja rola była atrakcyjna, ale każdy tam miał coś fajnego do zagrania

Okazuje się, że pomimo upływu lat, nadal znajdują się tacy, którzy zwracają się do niej serialowym imieniem...
AKPA

Joanna Trzepiecińska o życiu po serialu

Aktorka przyznała, że rola w "Rodzinie Zastępczej" jest jej największą rolą i to właśnie z niej jest sławna. Gwiazda dodała, że lubiła tę postać, serial, pracę na planie i ekipę. Przyznaje, że ta rola przyniosła jej wiele sympatii od widzów, którzy często w mediach społecznościowych nazywają ją Alutką, co jest dla niej bardzo miłe:

Na ogół w mediach społecznościowych zdarza się, że ktoś chcąc mi zrobić przyjemność, mówi: o, nasza pani Alutka, o, jakże miło widzieć panią Alutkę. I to jest dla mnie też miłe spotkanie, dlatego że ja lubiłam ten serial, lubiłam tę rolę, lubiłam tę ekipę, z którą tam pracowałam. I to jest rola, która przyniosła mi wielką sympatię ze strony publiczności, tak że traktuję to zawsze jako komplement

Mimo że wielu uważa ją za aktorkę jednej roli, to wcale tak nie jest. Okazuje się bowiem, że gwiazda występowała także w innych produkcjach tj. "Nad rzeką, której nie ma", "Sztuka kochania" albo "Papierowe małżeństwo". Oprócz tego podkładała głos w bajce "Gdzie jest Nemo?". Obecnie aktorkę na żywo można zobaczyć na deskach Teatru Polskiego.

Pamiętacie jej słynną postać?

W galerii znajdziecie więcej zdjęć z serialu.

Zobacz zdjęcia Joanny Trzepiecińskiej z planu serialu "Rodzina Zastępcza"!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama