Joanna Koroniewska opublikowała wzruszające nagranie na Instagramie. Prosi w nim o pomoc...

Joanna Koroniewska szuka pracy dla kobiety z Ukrainy

Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie do Polski trafiło ponad 2,6 mln uchodźców. Głównie są to kobiety i dzieci, które chcą się schronić w bezpiecznym miejscu. Wielu Polaków, w tym gwiazd polskiego show-biznesu, przyjęło uchodźców pod swój dach. Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor pomagają Ukraince, która jak się okazało, jest bardzo uzdolniona muzycznie. Marina, bo tak ma na imię uciekająca przed wojną Ukrainka, gra na gitarze i śpiewa. Na Instagramie Joanny Koroniewskiej pojawił się kawałek jej wykonu. Do relacji aktorka dodała opis:

Hej, hej. Marina to ukraińska kobieta, która uciekła z rodziną przed wojną i mieszka w naszym azylu. Przedwczoraj zaśpiewała nam napisaną przez siebie piosenkę - i jest naprawdę genialna. O dobru i złu, o braku miejsca na ziemi, o wojnie. Marina jest głosem Ukrainy, jednym z milionów. Marina poszukuje też pracy - może w ten sposób uda się znaleźć coś, z czego będzie mogła się utrzymać. Póki co zapewniamy jej wszystko, ale zawsze lepiej mieć własne pieniądze, wiadomo. WRZUCAM WAM PIĘKNĄ PIOSENKĘ

www.instagram.com/joannakoroniewska/

Piosenka Mariny

Poniżej znajduje się tekst autorskiej piosenki Mariny:

DZIEŃ PO DNIU
I:
Błąkasz się tam w oddali,
Niekończąca się noc, zimno i ból
Zrujnował myśli, związał ręce,
Wpadasz wolno w ciemność i głębię,
I dusza nie zobaczy promieni blasku -
Wiesz lepiej, gdzie się udać.
Stałeś się „bohaterem”, sam
I nie usłyszysz krzyku w mojej duszy...
Refren:
Dzień, dzień po dniu, dzień po dniu, dzień po dniu, godzina po godzinie, godzina po godzinie, godzina po godzinie,
Wszyscy ludzie wokół mnie szaleją
Dzień, dzień po dniu, dzień po dniu, dzień po dniu, godzina po godzinie, godzina po godzinie, godzina po godzinie,
Spalmy świat, no a dalej będzie -
Będzie, co będzie...
II:
Twój miecz i zbroja lśnią tak mieniąco się -
Światło/Świecą dla nich – z piekła ognia
Ty i smok twarzą w twarz
I wszyscy wiemy, że on wygrywa
Jak zawsze – ta bezduszna wojna!
Ten smok - twoja bestia,
On z koszmaru przybył,
nie pozwoli ci odejść na dobre.
I nie usłyszysz już śpiewu ptaków,
Zamiast serca – jądro armaty...
Refren:
Dzień, dzień po dniu, dzień po dniu, dzień po dniu, godzina po godzinie, godzina po godzinie, godzina po godzinie,
Spalmy świat, no a dalej będzie -
Będzie, co będzie...
III:
Biada wszystkim, którzy idą na wojnę,
Którzy walczą z ludźmi
W nich świat iluzji, życie we śnie,
Bez „bohaterów” ich dni są policzone
I wdzierają się w serce, jak zły robak,
Bo bez ciebie oni wszyscy – niczym.
Melkor jest ich panem, a ty ich niewolnikiem,
I piją krew „z miłości”
I piją krew - z miłości!

Co sądzicie?

W galerii znajdziecie zdjęcie potrzebującej kobiety. Pomożecie?