Rosyjskie Instagramerki niszczą torebki Chanel z powodu sankcji. "To poniżanie ludzi"

Chanel wprowadziło sankcje i przestało sprzedawać swoje produkty Rosjanom

Cały świat żyje wojną w Ukrainie. Przypomnijmy, że 24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę i tym samym wywołała wojnę. Ostatnio świat poruszyły tragiczne obrazy z Buczy, gdzie Rosjanie dopuścili się ludobójstwa. Rosyjscy żołnierze mordowali ludność cywilną. Nie wiadomo, ile dokładnie osób zginęło, ale ofiary są liczone w setkach.

Jednak rosyjskie Instagramerki mają inne problemy. Luksusowa marka Chanel produkująca kultowe torebki przyłączyła się do sankcji wobec Rosji i zamknęła swoje butiki w Federacji Rosyjskiej. Jednak marka Chanel zakazała sprzedaży swoich produktów nie tylko na terenie Rosji, ale także bogatym Rosjanom za granicą. Na Twitterze marki pojawiło się takie oświadczenie:

Najnowsze sankcje Unii Europejskiej i Szwajcarii zabraniają sprzedaży, bezpośrednio lub pośrednio, luksusowych przedmiotów jakiejkolwiek osobie fizycznej, prawnej lub podmiotowi w Federacji Rosyjskiej, lub do użytku w Federacji Rosyjskiej.

Rosyjskie Instagramerki niszczą torebki Chanel z powodu sankcji. "To poniżanie ludzi"

To z kolei mocno zabolało wpływowe rosyjskie Instagramerki. Jedna z nich, Anna Kałasznikowa, twierdziła na Instagramie, że odmówiono jej zakupu torebki Chanel w dubajskim butiku. Oburzona Rosjanka oskarżyła Chanel o rusofobię.

Chanel odmawia sprzedaży swoich produktów. W zachodnich butikach proszą o podanie danych tożsamości, a kiedy podajesz swój dowód, sprzedawcy mówią, że teraz sprzedajemy je Rosjanom tylko pod warunkiem, że nie zabiorą ich do Rosji i nie będą ich tam nosić. Rusofobia w akcji.

Kałasznikowa zapoczątkowała akcję, w której bogate rosyjskie celebrytki na oczach widzów niszczyły swoje torebki Chanel. Bogate Rosjanki oznaczają ją tagiem #ChanelДавайДоСвидания, co oznacza "Chanel, pożegnajmy się".

Jedna z nich, Victoria Bonya, poczuła się wyjątkowo dotknięta zachowaniem pracowników Chanel. Była oburzona tym, że Chanel tym zakazem okazuje jej brak szacunku.

Jeśli dom mody Chanel nie szanuje swoich klientów, dlaczego my mamy szanować Chanel? Nigdy nie widziałam marki, która okazuje taki brak szacunku swoim klientom.

Mieszkająca w Monako Instagramerka, którą obserwuje aż 9-milionów osób, nagrała na Instagramie filmik, na którym tnie nożyczkami swoją kultową czarną pikowaną torebkę na złotym łańcuszku.

Instagram.com/victoriabonya

To samo zrobiła Marina Ermoshkina, rosyjska prezenterka telewizyjna, którą na Instagramie obserwuje 300 tysięcy osób. Bogata Rosjanka pocięła swoja torebkę ogrodowymi szczypcami.

Żaden przedmiot nie jest wart mojej miłości do ojczyzny i szacunku do samej siebie. Jestem przeciwko rusofobii i przeciwko markom wspierającym rusofobię. Jeśli posiadanie produktu Chanel oznacza sprzedanie mojej ojczyzny, nie potrzebuję Chanel. To tylko dodatek, który postanowił upokorzyć moich rodaków i dyskryminować nację.

Z kolei Katya Guseva, rosyjska aktorka, którą obserwuje prawie 600.000 osób, twierdziła, że sankcje na Rosję to objaw rusofobii i segregacji pod względem narodowości.

Każą mi podpisywać upokarzający dokument, zmuszając do odrzucania mojej ojczyzny na rzecz ich marki. Jestem przeciwna rusofobii i segregacji pod względem narodowości. My, Rosjanki, jesteśmy piękne bez noszenia Chanel i cały świat o tym wie. Aby to udowodnić, potnę tę torebkę.

Ona również zdecydowała się na dramatyczny krok i na oczach widzów zniszczyła swoją torebkę nerkę Chanel.

Zobacz w galerii, jak bogate Rosjanki niszczą swoje torebki.