Małgorzata Kożuchowska była w Ukrainie podczas wojny. Jej relacja jest WSTRZĄSAJĄCA!

Małgorzata Kożuchowska niesie pomoc humanitarną dla Ukraińców

Od prawie miesiąca Polacy, jak i inne narody niosą pomoc dla obywateli Ukrainy, którzy muszą się mierzyć z wojną w swoim kraju. Zazwyczaj celebryci udostępniali zbiórki pomocowe lub ewentualne potrzeby. Obecnie Małgorzata Kożuchowska oprócz wyrażonego w mediach społecznościowych sprzeciwu wobec wojny, osobiście pojechała na teren okupowanego kraju, aby zawieźć tam najpotrzebniejsze rzeczy do przeżycia. Wczoraj aktorka opisała, co tam spotkała. Okazuje się, że choć mieszkańcy Lwowa starają się żyć w miarę normalnie, to o wojnie nie da się zapomnieć. Przypomniał jej o tym chociażby fakt, że nad ranem obudziły ją bomby zrzucane na lotnisko niedaleko Lwowa. Jak napisała na Instagramie:

Nie umiem sobie wyobrazić, co czują ludzie, którzy każdego dnia słyszą w okolicach swoich domów wybuchy bomb. Mnie ten dźwięk wybudził raz, podczas bombardowania lotniska w okolicach Lwowa i mam nadzieję, że już niedługo ten odgłos odejdzie w niepamięć, przestanie istnieć.

www.instagram.com/malgorzatakozuchowska_/

Małgorzata Kożuchowska o sytuacji w Ukrainie

Gwiazda Rodzinki.pl opowiedziała, że jest pod wrażeniem ludności cywilnej Ukrainy, która stara się żyć normalnie i jednocześnie pomagać podczas wojny, jak tylko się da. Opisała także przypadek m.in. Sashy, muzyka, który miał wyruszyć w trasę koncertową, lecz zrezygnował i pomaga w Ukrainie:

Z podziwem patrzyłam na Ukraińców i na to, jak starają się po prostu żyć. Spotkałam tam wiele niesamowitych osób. Muzyka Sashę, który na przełomie lutego i marca miał ruszać w trasę koncertową. Wanię, który grał w kabarecie z Prezydentem Zelenskim. Teraz wszyscy się zmobilizowali i każdy z nich pomaga w walce.

Na koniec zaapelowała o niezaprzestanie pomocy dla okupowanej Ukrainy i jej obywateli:

Wszyscy, z którymi rozmawiałam podkreślali, jak bardzo doceniają naszą pomoc i jak ważne jest, byśmy nie przestali się za nich modlić. Ja nie przestanę. Będę pomagała tyle ile tylko starczy mi sił! Dlatego daję Wam znać, że jestem i działam. Jeżeli macie możliwość wesprzeć naszych sąsiadów to proszę, odezwijcie się do mnie. Najbardziej potrzeba im obecnie sprzętu i bielizny dla walczących żołnierzy oraz leków na cukrzycę i tarczycę.

Co o tym sądzicie?

Zobaczcie w galerii jej tematyczne zdjęcia.