Plakaty z Carmen Electrą na pewno wisiały u niejednego chłopaka w latach 90. nad łóżkiem. Amerykańska gwiazdka obok Pameli Anderson była jedną z tych celebrytek, która wzbudzała ogromne emocje i zawsze było głośno o jej związkach i rzecz jasna o niej samej. Jak dziś wygląda? Za miesiąc konczy 50 lat!
Gwiazda "Słoneczego Patrolu"
Carmen Electra w latach 90. była ikoną, seksbombą, do której wzdychali panowie, a panie chciały wyglądać tak jak ona. Z jej nazwiskiem kojarzy się także wiele skandali, romansów i odważnych kreacji. Modelka uwielbia chwalić się swoim ciałem - było tak od zawsze. Wiele razy pojawiła się na okładkach czasopism dla dorosłych. W "Playboyu" wystąpiła aż cztery razy: w 1997, 2000, 2003 i w 2009 roku.
Regularnie dodaje także śmiałe fotki na swój profil na Instagramie, czym zaskakuje fanów, ponieważ można odnieść wrażenie, że Carmen Electra w ogóle się nie starzeje!
John Salangsang/Shutterstock/Rex Features/East News
50-letnia Carmen Electra bez stanika
Modelka pojawiła się na gali wręczenia IHeart Radio 2022 w kreacji, która nie pozostawiała zbyt wiele wyobraźni. Oczywiście nie spodziewaliśmy się po niej balowej kreacji, ale czy prześwitująca suknia, spod której widać było piersi i stringi, to dobry wybór? Tak z całą pewnością uznała Carmen! Czarna kreacja pokryta była drobnymi kryształkami, które odbijały światło i rozmieszczone były w "strategicznych" miejscach, ale kilka z nich się przesunęło i co nieco było widać ;)
Po raz kolejny chciała udowodnić, że jest w formie, ma idealne ciało, a przy tym nie brakuje w jej życiu odrobiny szaleństwa. Czy stringi, które widać było spod sukienki to desperacka próba zwrócenia na siebie uwagi? Przypuszczamy, że taki zamiar miała prawie 50-letnia gwiazda. Zresztą sami zobaczcie jej stylizację w galerii poniżej. Przesadziła?
