Edyta Górniak w lateksowych kozakach za kolano na koncercie "Solidarni z Ukrainą"

Edyta Górniak w bieli

Gwiazda także pojawiła się na scenie, aby przekazać wsparcie Ukrainie. Edyta Górniak zaśpiewała dwie piosenki ze swojego repertuaru i przy okazji dodała także kilka słów od siebie. Wiemy, że nie wszyscy zgadzają się ze zdaniem artystki w kwestiach chociażby związanych z koronawirusem. Jak jest teraz?

Edyta Górniak swoim spokojnym głosem przekazała widzom, że wszelkie konflikty biorą się z tego, że ludzie nie są dla siebie... dobrzy.

Nie mielibyśmy konfliktów ani wewnętrznych, ani w naszych relacjach najbliższych, ani globalnych, gdybyśmy byli dla siebie dobrzy. I to właśnie to piękno dobro i łagodność, które tak wszyscy wyśmiewamy, dzisiaj straciło swój głos. Jeśli mamy pokój w sercu, to nie ma w nim miejsca na opętanie

fot. Piętka Mieszko/AKPA

Edyta Górniak w bieli i kozakach

Jednak to nie jest wszystko, co gwiazda miała do przekazania. Ze sceny nawoływała do modlitwy, podkreślając, że jest ona potęgą, dzięki której może zapanować pokój. Tuż przed koncertem udzieliła wywiadu portalowi "Fakt". Zdradziła wówczas, że dla niej liczy się pokój obu stron:

Zawsze stanę w obronie pokoju dla wszystkich. Dla Wszystkich powtarzam. Konflikt jest z pewnością bólem wszystkich stron, nie tylko najbardziej dotkniętej. Myślę, że większość ludzi obu pięknych krajów nie chce być w stanie wojny

Czy zgadzacie się z jej słowami? W galerii poniżej zdjęcia Edyty Górniak z koncertu "Solidarni z Ukrainą", która na występ wybrała białą, krótką sukienkę z bufiastymi rękawami i czarne, lateksowe kozaki za kolano.