Małgorzata Heretyk-Musiał o staraniach o dziecko. Dwa lata starań, poronienie i strach....

Małgorzata Heretyk-Musiał i Ernest Musiał o dziecku

Para zaczęła świadomie starać się o potomka jeszcze przed ślubem, co nie jest zbyt częstym rozwiązaniem wśród par w show-biznesie. Jednak pomimo upływu miesięcy kobieta nie mogła zajść w ciążę:

To jest stresujące. Były momenty, że okres Gosi opóźniał się dwa, trzy dni to już była nadzieja, ze się udało. Nagle w siódmy dzień dostaje. Nie jest to proste, ale nikt o tym nie mówi

Powiedział Ernest Musiał w rozmowie z dziennikarzami Dzień Dobry TVN.
Zazwyczaj, kiedy para nie może począć, winę ściąga się na kobietę. Jednak w tym przypadku wyniki badań Małgorzaty Heretyk-Musiał były w normie. To po stronie jej męża stała przyczyna braku poczęcia. Okazało się, że jego plemniki są martwe:

To jest wstydliwe dla mężczyzny. (...) Okazało się, że tam jest zero procent ruchliwości plemników, wszystkie były martwe. Ja nigdy nie chodziłem na melanże, nie brałem używek.

Przez dwa miesiące aktor schudł 12 kg. Zmienił dietę na zdrowszą, zaczął ćwiczyć na rowerze stacjonarnym i przyjmował suplementy diety:

Stwierdziliśmy, że próbujemy, dostaliśmy polecenie od lekarza, że trzeba zmienić żywienie. Kupiliśmy rowerek stacjonarny do domu i codziennie przez 45 minut ćwiczyłem, a Gosia ze mną. Miałem zbilansowaną dietę i mnóstwo suplementów. Dieta trwała 2 miesiące, schudłem 12 kg

Po tym czasie wyniki badań wyszły dobrze, więc para rozpoczęła starania na nowo. Tym razem aktorce udało się zajść w ciążę, którą szybko straciła...
Instagram.com/malgorzata.heretyk

Małgorzata Heretyk-Musiał i Ernest Musiał o poronieniu

Mężczyzna grający w serialu "19+" przyznał, że bardzo cieszyli się z ciąży, którą obwieścili wszystkim bliskim. Niestety radość nie trwała długo. Aktorka poroniła:

Udało się, ale nasze szczęście nie trwało długo, nie utrzymało się. Gosia poroniła. Teraz przy kolejnej ciąży nie mówiliśmy nikomu, odczekaliśmy dłużej, żeby zarodek się pojawił

Kobieta dodała:

Baliśmy się cieszyć przez pierwsze trzy miesiące. Ja wciąż przed każdą wizytą się tak bardzo stresuję. Tak bardzo chcę usłyszeć, że jest wszystko porządku

Małżeństwo wyznało również dlaczego postanowili obwieścić tę nowinę światu:

Nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile ludzi ma takie same problemy. Mnóstwo wiadomości dostaliśmy od ludzi, którzy przez lata starają się o dziecko, albo są po poronieniu. Nie jesteśmy świadomi tych rzeczy, bo o tym się nie mówi. Najgorszej jest to, że jak znana osoba o tym powie, to będzie hejtowana. Uważamy, że trzeba o tym mówić

Aktorce życzymy szczęśliwego rozwiązania!