Martyna Wojciechowska pokazała swoje niekorzystne zdjęcia -"nawet kijem bym jej nie popchnął"! O co chodzi?

Martyna Wojciechowska pokazała swoje niekorzystne zdjęcia -"nawet kijem bym jej nie popchnął"! O co chodzi?

Martyna Wojciechowska pokazała swoje niekorzystne zdjęcia -"nawet kijem bym jej nie popchnął"! O co chodzi?

Instagram.com/martyna.world, fot. Zuza Krajewska

Martyna Wojciechowska nie boi się pokazywać siebie w różnym stanie. Udowadnia, że mimo ogromnej rozpoznawalności nie zawsze musi wyglądać jak na czerwonym dywanie. Na swoim Instagramie właśnie opublikowała stare zdjęcia, które obiegły wszystkie media. Podróżniczka wygląda na nich wyjątkowo niekorzystnie. Dlaczego znów je pokazuje?

Reklama

Martyna Wojciechowska - złap zdrową perspektywę!

Martyna Wojciechowska przyznała, że publikacja zdjęć, na których wyszła wyjątkowo źle była dla niej bardzo przykrym doświadczeniem. Dziennikarka przechodziła wówczas ciężki okres, a paparazzi czekali na każde jej potknięcie. Zdjęcie, które zostało wykonane podczas kichania, pojawiło się w każdym serwisie, od tych poważnych po te mniej. Komentarze, które się pod nim pojawiały były po prostu krzywdzące i okropne, bez względu na płeć. Martyna postanowiła sprzeciwić się wykorzystywaniu wizerunku w sposób niekorzystny oraz niesprawiedliwemu ocenianiu. Razem z Zosią Zborowską nagrały Podcast, który ukaże się na kanale Martyny "Dalej" już dziś o godzinie 20:00!
Martyna Wojciechowska i Zosia Zborowska robią śmieszne miny Instagram.com/martyna.world

Martyna Wojciechowska - niesprawiedliwa ocena

Martyna Wojciechowska, jak wiele kobiet na świecie codziennie poddawana jest ocenie. W naszym świecie nie ma miejsce na słabsze dni, większą wagę, czy nieudaną fryzurę. Nie zgadza się na to m.in. Martyna. Do swojego podcastu kobieta zaprosiła także Zofię Zborowską, która również padła ofiarą takiego zdjęcia i szykanowania ze względu na to jak na nim wyszła. Była wówczas w ciąży i jadła z koleżanką zapiekanki. Podróżniczka zamieściła stosowny komunikat o zbliżającym się odcinku "Dalej". Opisała w nim swoją sytuację, tamtego felernego dnia.

TO JA 10 LAT TEMU NA CHYBA NAJGORSZYM ZDJĘCIU W ŻYCIU. Każdy ma jakąś niekorzystną fotkę, prawda? Tylko zwykle postanawia skasować ją zaraz po zrobieniu. A co jeśli paparazzo zaczekał na Twój zły dzień, na najmniej korzystny moment, na krzywą minę (na przykład jak zaczynasz kichać), zrobił zdjęcie, wybrał najgorsze i puścił je w świat? A potem oglądasz je na łamach poczytnych tabloidów albo na plotkarskich portalach? A internet, jak wiadomo, nie zapomina. Na dokładkę dostajesz setki komentarzy od „życzliwych”, oceniających Twój wygląd. Że „gruba”, że „zaniedbana”, że chyba „tej pani to już dziękujemy” i „nawet kijem bym jej nie popchnął”. A przechodzisz akurat bardzo zły okres w swoim życiu i zwyczajnie nie masz siły się pindrzyć żeby wyjść po kawę na rogu ulicy.

Przytacza również historię Zosi.

ZOSIA ZBOROWSKA-WRONA ma na swoim koncie takie doświadczenie. Po słynnym zdjęciu kiedy jest w ciąży i je zapiekankę chciała się zapaść pod ziemię. Ale paradoksalnie #ZAPIEKANKAGATE Ją wzmocniła, pomogła nabrać dystansu.

Zachęcamy do słuchania podcastu Martyny "Dalej", najbliższy odcinek zacznie się o 20:00 i będzie dostępny m.in. na youtube, spotify, czy Apple Podcasts.
Obejrzycie?

Zobacz, co zainspirowało Martynę do stworzenia tego podcastu!
Źródło: Instagram.com/martyna.world
Reklama
Reklama