Minimalizm od Ani Kuczyńskiej

Kunsztowna prostota, ponadczasowa klasyka i … Doda w postaci modelki. Ania Kuczyńska lubi zaskakiwać. I to Jej zawsze się udaje. 4 listopada projektantka zaprezentowała swoją najnowszą kolekcję na sezon wiosna-lato 2012.

 

Tańczące modelki – wśród których gwiazdą wieczoru była Dorota Rabczewska – zaprezentowały klasyczną kolekcję luksusowych sukni i koktajlówek, wytrzymanych w typowej dla projektantki czarno-białej kolorystyce. Prosty krój, męskie formy, oversize’owe stroje, luźne koszule i monochromatyczne barwy fenomenalnie przekazały twórczą żyłkę Ani Kuczyńskiej. Nowatorsko, elegancko i z klasą!

Po pokazie z projektantką rozmawiałem o Jej nowej kolekcji i planach na przyszłość.

Gratuluję kolejnej udanej kolekcji. Skąd taki nietypowy pomysł na pokaz?
Zawsze jesteśmy niekonwencjonalni. Zdajemy sobie sprawę, że pokaz to nie tylko prezentacja ubrania, ale także feeryczne show. Staramy się zawsze zaskakiwać.

Kolekcja utwierdziła mnie w przekonaniu, że jesteś wierna klasycznym krojom i monochromatycznej kolorystyce. Nie lubisz eksperymentować?
Zawsze eksperymentuję, ale z umiarem. Kolekcja nazywa się PIÑATA (meksykańska zabawka, która przynosi szczęście i odgania złe duchy). Czarno-biały koncept kolorystyczny pochodzi z lat 60. – klimaty Andy’ego Warhola i Bianci Jagger. Inspirowałam się osobowościami pięknych i silnych kobiet. Stąd zaproszenie Dody do pokazu.

 

Czy Doda jest twarzą twojej nowej kolekcji?
Nie, nie. Doda jest gościem specjalnym, podkreśleniem głównej idei.

Jak określiłabyś kobietę, którą ubierasz?
Nie mam specjalnej grupy docelowej. Wszystkie Panie są mile widziane w sklepie na Mokotowskiej.

Jaka jest moda a la Kuczyńska?
Moja moda jest szczera. Lubię ubierać kobiety i mam nadzieję, że to mi się udaje. Jest sumą tego co robię, lubię i przeźywam. Nie inspiruję się innymi markami, nie nawiązuję do kogoś. Po prostu robię swoje.

Popularność przyniosły Tobie projekty nowoczesnych i ultramodnych torebek. Czy istnieje uniwersalna kobieca torba?
Nie, takiej jeszcze nie ma i wątpię, że kiedykolwiek zostanie zaprojektowana (śmiech).

Jakie masz plany na przyszłość?
Rozwijam się na Mokotowskiej, zaczynam projektować kolejną kolekcję. Zapraszam za pół roku.

Rozmawiał i zdjęcia udostępnił Eustachy Bielecki