Dawno niewidziana Violetta Arlak pojawiła się na premierze filmu "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" i skupiła na sobie uwagę fotoreporterów, a wszystko za sprawą swojej szałowej kreacji. Bardzo krótka sukienka z dekoltem i cekinami odbijała nie tylko światło, ale także złośliwe spojrzenia koleżanek po fachu. Pojawiły się jednak głosy, że aktorka była ubrana zbyt wyzywająca. Co Wy o tym sądzicie?
Violetta Arlak w cekinach i butach za kolano
Aktorka dawno nie pojawiała się na ściankach, dlatego tym bardziej wzbudziła zainteresowanie, gdy przybyła na premierę filmu "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4". Zdecydowała się na bardzo krótką sukienkę, która mocno opinała jej ciało i podkreślała figurę. Cekinowa mini miała dość spory dekolt i ledwo zakrywała pośladki. Do tego Violetta Arlak dobrała czarne kozaki za kolano i kopertową torebkę w kształcie damskiej głowy.
fot. Podlewski/AKPA
Hit czy kit?
Sukienka, którą Violetta na tę okazję wybrała, była bardzo krótka i niestety mamy wrażenie, że była delikatnie za ciasna. Jesteśmy przekonani, że aktorka jest piękną kobietą o niesamowitej figurze, ale kreacja, którą wybrała na premierę filmową, nie była trafionym pomysłem.
Być może gdyby aktorka zrównoważyła seksowną sukienkę innymi dodatkami, całość by się obroniła, a tak wyglądało to niestety zbyt imprezowo. Czy Waszym zdaniem to udana stylizacja? Koniecznie zerknijcie do galerii poniżej.
![Tak wygląda studentka Daria - ukochana zwolnionego Jacka. 22-latka zachwyca urodą i nie tylko... [dużo zdjęć]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/04/daria-brzezicka-jacek-protasiewicz-1.jpg)
