Patrycja Markowska o swojej relacji z partnerem: "To był dla mnie dramat"

Patrycja Markowska o swojej relacji z partnerem: "To był dla mnie dramat"

Patrycja Markowska o swojej relacji z partnerem: "To był dla mnie dramat"

Instagram.com/patrycja_markowska_official/

Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński są razem już 15 lat. Jednak historia ich związku nie jest usłana różami. Mało brakowało, by para nigdy się nie "zeszła", ponieważ w chwili poznania Jacek Kopczyński był żonaty. Obecnie jednak tworzą zgrany i szczęśliwy związek, choć nie obyło się bez kryzysów.

Reklama

Patrycja Markowska o początkach związku

Piosenkarka poznała swojego ówczesnego partnera kiedy była u szczytu sławy i miała 27 lat. Jednak okazało się, że Jacek Kopczyński był żonaty, lecz nie mieszkał już z żoną. Właśnie dlatego kobieta dała mu kosza. Jak wyznała dla magazynu Gala:

To był dla mnie dramat. Długo walczyłam z tym uczuciem, nie potrafiłam zaakceptować tego, że jest żonatym facetem, nawet jeśli nie mieszkał już z żoną. Nie dałam mu nawet numeru telefonu do siebie. Postawiłam sprawę jasno: nie będzie żadnych spotkań. Pamiętam, jak przepłakałam u mamy całą noc. Ona przyznała mi rację", zwierzyła się wokalistka w rozmowie z magazynem

Jednak pomimo wyraźnego sprzeciwu, Kopczyński nie poddał się. Szukał piosenkarki, gdzie się tylko dało, w końcu przekazał jej list. Po kilku miesiącach rozwiódł się i zaprosił Markowską do Meksyku. To właśnie tam postanowili dać sobie szansę. Później Patrycja Markowska nieoczekiwanie zaszła w ciążę. Jak wyznała dziennikarzowi Gali, bała się, że sobie nie poradzi:

Przeczuwałam, że moje życie przewróci się do góry nogami. Byłam w takim szoku, że wysłałam Jacka po trzy następne testy, bo uważałam, że ten się może mylić. Bałam się, że nie podołam

Macierzyństwo zmieniło Markowską.

Patrycja Markowska o macierzyństwie i kryzysie w związku

Kiedy jej partner dowiedział się o ciąży, od razu poprosił ukochaną o rękę:

Oświadczył mi się. To był piękny moment, chociaż myślałam, że przyjmę to wszystko dużo delikatniej, a byłam taka roztrzęsiona

Patrycja Markowska dobrze zniosła okres ciąży, nadal pracowała i cieszyła się życiem:

To stan mistyczny! Przez te 9 miesięcy czułam, że unoszę się 5 centymetrów nad ziemią. Czułam się tak kobieco, jak nigdy wcześniej. To było fantastyczne. Pierwsze pięć miesięcy nagrywałam płytę, jeździłam na koncerty

Kobieta wyznała, że jej życie faktycznie się zmieniło. Wcześniej to ona była w centrum uwagi, a nagle ktoś inny przejął tę rolę, a ona musiała dać z siebie wszystko i to za darmo:

Gdy on się urodził, ja zniknęłam. Miałam dojmujące poczucie, że mnie nie ma. Nie ma moich potrzeb. Do tej pory byłam przyzwyczajona, że ludzie kręcą się wokół mnie. To ja byłam tą osobą, która jest dowieziona na koncert, umalowana, ubrana. Macierzyństwo oducza egoizmu. Mając dziecko, tylko dajesz. Co więcej, dajesz i nie oczekujesz niczego w zamian

Jednak para w pewnym momencie zaczęła przechodzić kryzys. Wokalistka powiedziała nawet w jednym z wywiadów, że aby ratować relację, poszli na terapię:

Przeżyliśmy z Jackiem trudne chwile. Zdarzało się, że płakałam w poduszkę, bo on również bywa wybuchowy. Wydaje mi się, że jeśli coś się psuje w parach na pewnym etapie, to z winy facetów i ich niecierpliwości. Oni powinni się pogodzić, że czasem są zepchnięci na drugi plan. Z Jackiem jesteśmy tyle lat, walczymy o ten związek.

Jej partner w wywiadzie dla gazety "Na Żywo", że nie zna recepty na udany związek, jednak w ich przypadku to, co ich łączy, czasem też dzieli:

Nasz związek jest dosyć burzliwy, ale przez to też bardzo ciekawy. Nie znamy recepty na idealne partnerstwo. Byliśmy na wielu zakrętach, jednak zawsze walczyliśmy o siebie. Paradoksalnie to, co nas łączy, często sprowadza burze. Oboje mamy artystyczne dusze, jesteśmy nadwrażliwcami, lecz mimo tego całego szaleństwa, które dzieje się wokół, nasz dom traktujemy jak pewnego rodzaju twierdzę i azyl

Patrycja Markowska opowiedziała o swojej relacji.
Źródło: Instagram.com/patrycja_markowska_official
Reklama
Reklama