Złote powieki, policzki, usta i paznokcie – razem, w wersji total look czy jako jedyny makijażowy akcent? Wszystko zależy od okazji i pomysłu, a okres świąteczny i zbliżające się zabawy sylwestrowe to doskonały czas, aby zabłysnąć! Sprawdzi się dla odważnych i przebojowych kobiet, ale romantyczne też znajdą coś dla siebie! Przeczytaj!
Gold obsession
Złoty makijaż oczu jest uniwersalny i pasuje do wszystkich kolorów tęczówek. Był popularny na pokazach Diora, Gucciego i Dolce&Gabbana, nosiły go Beyonce i Rihanna. W zależności od typu urody warto przemyśleć wybór i dobrze dobrać odcień. Paleta rozciąga się od wpadających w miedź, przez „przybrudzone”, a na posiadających purpurowy połysk kończąc. Złoty makijaż na imprezę będzie mocny, odważny i awangardowy. Ten w wersji na elegancką kolację wymaga stonowania i subtelniejszego wykorzystania szlachetnego koloru. W odsłonie romantycznej i dziennej, złoto będzie dziewczęce i naturalne jak muśnięcie słońcem!
Złote kosmetyki
Złoty total look stworzą cienie, pigmenty, brokaty, pomadka i rozświetlacz. Aby wykonać jedynie elementy wystarczy wybrać szminkę lub błyszczyk do ust, a rozświetlacz, aby zrobić efekt glow. Cienie do powiek pomogą uzyskać złote plamy lub kreski. Szczególnie pomocne będą cienie foliowe, które dodatkowo przeciągnięte pod linię brwi dadzą efekt błyszczącej tafli. Złotym cieniem w kremie nałożonym placami zrobimy delikatny makijaż, a przy użyciu pędzelka można narysować nim złote kreski.
W galerii zdjęć zainspiruj się jak zabłysnąć!