Osi Ugonoh z "Top Model" o tolerancji w Polsce: "Kiedyś ludzie się na mnie patrzyli, czasem wyzywali"

Osi Ugonoh o komentarzach na temat jej wyglądu: "Nie było miło"

Osi Ugonoh, zwyciężczyni czwartej edycji programu "Top Model", w rozmowie z portalem pudelek.pl podzieliła się swoimi doświadczeniami z życiem w Polsce. Modelka jest z Gdańska, lecz jej rodzice pochodzą z Nigerii. Dzięki swojej egzotycznej urodzie, pokochali ją widzowie modelingowego show, jednak okazało się, że w codziennym życiu jest zupełnie inaczej.

Ja się urodziłam w Polsce, więc pamiętam, jak wychodziłam z domu czy szkoły, z jakimi sytuacjami ja się spotykałam. Nie powiem, że było ciężko... bo się do tego przyzwyczaiłam, ale powiem, że na pewno nie było miło. Czy to były nastolatki, czy to byli dorośli ludzie, zazwyczaj się na mnie patrzyli, czasami wyzywali. Różne były sytuacje.

No i szczerze, teraz, mieszkając w Warszawie, nie spotykam się z takimi rzeczami. Oczywiście nie chcę teraz mówić za wszystkich czarnych ludzi w Polsce, za wszystkich czarnych w Warszawie. U mnie też status się zmienił, więc ludzie, z którymi ja przebywam, to jest coś innego. Ale osobiście już nie spotykam się z takimi sytuacjami, za co jestem ogromnie wdzięczna

instagram.com/osiugonoh/

Jak zwyciężczyni czwartej edycji "Top Model" ocenia program?

Wokół obecnego, jubileuszowego sezonu "Top Model" krąży wiele kontrowersji. Po każdym odcinku jurorzy, na przykład Dawid Woliński czy Joanna Krupa, dostają negatywny feedback. Podczas finału, Ugonoh podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, co dzieje się w programie.

Ja jestem jak najbardziej za różnorodnością więc fajnie, że ten program idzie w tym kierunku, pokazując i normalizując przede wszystkim rzeczy, które są totalnie normalne. To na przykład, że ludzie mają jakąś niepełnosprawność. Myślę, że im częściej pokazuje się takie rzeczy, tym bardziej staje się to dla nas normą

Zobacz w naszej galerii najseksowniejsze stylizacje Osi Ugonoh! Która podoba Wam się najbardziej?