Karolina Gruszka cierpi na stwardnienie rozsiane! Aktorka wyznała, jak sobie radzi z tą nieuleczalną chorobą!

Karolina Gruszka choruje na stwardnienie rozsiane!

Karolina Gruszka, odtwórczyni roli Marii Skłodowskiej-Curie, była gościem niedzielnego wydania programu "Dzień Dobry TVN". Aktorka zdecydowała się na poruszające wyznanie i opowiedziała o swojej chorobie. W 2017 roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane!

Wszystko zaczęło się od charakterystycznych objawów, takich jak drętwienie, mrowienie jednej strony ciała i zaburzenia równowagi. Gdy dolegliwości te zaczęły się nasilać, Karolina Gruszka udała się do neurologa. Po usłyszeniu diagnozy od razu rozpoczęła leczenie.

Aktorka wyznała, że choć stwardnienie rozsiane to nieuleczalna choroba, można normalnie funkcjonować i cieszyć się życiem. Ważne jednak, by wykryć ją jak najwcześniej.

Lek przyjmuję dwa razy w roku. Od lat funkcjonuję w stu procentach normalnie. Tak naprawdę to zapominam o SM, nie myślę o sobie, jak o osobie chorej. Jestem tutaj, żeby wlać trochę optymizmu w SM. Normalne życie jest możliwe, pod warunkiem że choroba zostanie wcześnie wykryta

Karolina Gruszka ambasadorką kampanii "NEUROzmobilizowani"

Karolina Gruszka nie bez powodu zdecydowała się na tak osobiste wyznanie i opowiedziała o swojej chorobie. Aktorka została ambasadorką kampanii "NEUROzmobilizowani", która ma na celu zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat stwardnienia rozsianego.

Decyzję o włączeniu się do kampanii NEUROzmobilizowani podjęłam, bo jestem przekonana, że warto głośno mówić i edukować na temat chorób, które dotykają coraz większej części społeczeństwa, a w tym przypadku szczególnie często ludzi młodych, planujących życie, zakładających rodziny, uczących się czy rozpoczynających pracę. Również dlatego, że doskonale wiem, z czym mierzy się osoba słysząca diagnozę i żyjąca z chorobą.

Stwardnienie rozsiane to przewlekła choroba neurologiczna, w wyniku której dochodzi do uszkodzenia mieliny nerwowej. W Polsce cierpi na nią ponad 45 tysięcy osób! Mimo iż nie da się jej wyleczyć, można zahamować jej rozwój.

Koniecznie jest jednak wczesne wykrycie i odpowiednie leczenie. Niestety nie wszystkie leki są refundowane, o czym wspomniała w rozmowie Karolina Gruszka:

Szereg leków z tzw. pierwszej linii podlega refundacji. Dostępne są również farmaceutyki stosowane u pacjentów, u których preparaty z pierwszej linii okazały się nieskuteczne, ale refundowane są tylko częściowo. Leki o tzw. wysokiej skuteczności, czyli takie, które przyjmuję nie podlegają refundacji. Bardzo chcemy, żeby to się zmieniło

Słyszeliście o tej chorobie?

Źródło: dziendobry.tvn.pl