Tragiczny finał koncertu Travisa Scotta - 8 osób nie żyje!

Travis Scott - dziki tłum napierał na scenę

Na bardzo popularnym festiwalu Astroworld w USA doszło do ogromnej tragedii. Około godziny 21:15, gdy na scenie pojawił się Travis Scott, popularny na całym świecie raper, blisko 50 tysięcy osób zaczęło napierać na scenę. W wyniku tego zdarzenia wybuchła wszechobecna panika. Ludzie zaczęli w popłochu uciekać, co doprowadziło do tragicznych w skutkach konsekwencji. W skutek stratowania lub zgniecenia śmierć poniosło 8 osób.

Travis Scott - jak zareagował?

Zdezorientowany raper, Travis Scott usiłował przerwać koncert i zapanować nad tłumem. W ciągu 75-minutowego występu trzykrotnie prosił o interwencje odpowiednie służby. Mimo odpowiednich zabezpieczeń nie udało się uniknąć tragedii. Według informacji przekazanych przez portal Houston Chronicle podczas show kilkukrotnie interweniować musiała ekipa ratunkowa.

Myślę, że to bardzo ważne, aby nikt z nas nie spekulował. Nie znamy dziś wszystkich odpowiedzi.

- skomentował zdarzenie Troy Finner, szef policji w Houston.

instagram.com/travisscott

Festiwal Astroworld odwołany

Koncerty w ramach trasy Astroworld, które odbywają się od 2018 roku w stanie Teksas w USA, co roku gromadziły wielu fanów muzyki. Nigdy jednak nie miał miejsca tak tragiczny w skutkach incydent. 8 osób poniosło śmierć, 11 doznało zatrzymania akcji serca, a wiele innych zostało poszkodowanych. W związku z tym zdecydowało o odwołaniu drugiego dnia festiwalu. Wciąż badane są przyczyny tego zdarzenia. Czy można było uniknąć tej tragedii?