Anita Lipnicka na zdjęciu, zapowiadającym nowy album: "Gdybym miała taki nos jak Ty, od razu bym zoperowała" - ktoś napisał

Anita Lipnicka na zdjęciu, zapowiadającym nowy album: "Gdybym miała taki nos jak Ty, od razu bym zoperowała" - ktoś napisał

Anita Lipnicka na zdjęciu, zapowiadającym nowy album: "Gdybym miała taki nos jak Ty, od razu bym zoperowała" - ktoś napisał

www.instagram.com/anita.lipnicka/

Anita Lipnicka ostro koncertuje. Wszystkie gwiazdy muzyki chcą wykorzystać czas, w którym obostrzenia jeszcze ich tak bardzo nie dotyczą. Na Instagramie Anity można znaleźć informację o koncertach zaplanowanych aż do grudnia - w tym najbliższy koncert, który odbędzie się 5 listopada, ma już totalnie wyprzedane bilety. Ale Lipnicka ma jeszcze jeden powód do dumy. Jaki? Przeczytaj dalej.

Reklama

Anita Lipnicka zawodowo

Anita Lipnicka nie zwalnia tempa. Wprawdzie jakiś czas temu wypoczywała na Zanzibarze, gdzie zachwycała swoją figurą w bikini i nikt nie mógł uwierzyć, że wieku 46 lat ma taką figurę.

Ale po powrocie ostro wzięła się do pracy i ma już zaplanować trasę koncertową - włącznie z grudniem. Bilety na jej koncerty wyprzedają się na pniu, ale Lipnicka może pochwalić się czymś więcej. Już teraz, można kupić w preorderze jej nową płytę.

Anita Lipnicka w białej sukni i jeansowej kurtce pozuje na tle morza www.instagram.com/anita.lipnicka/

Anita Lipnicka - nowa płyta

Na Instagramie Anity pojawił się post:

Nnawet nie wyobrażacie sobie ile radości I wzruszeń przyniosły mi Wasze wpisy pod wczorajszym postem. Za każdym razem, gdy dostaję od Was tyle światła I ciepła, uświadamiam sobie, że może jednak dobrze wybrałam zawód i powinnam nadal pisać i śpiewać piosenki To tak na marginesie, byście nie myśleli, że jestem o tym bezustannie przekonana i że nie mam chwil zwątpienia. Potrzebuję Was, tak jak Wy opowiadacie o tym, jak mnie potrzebujecie.

W kontekście moich, naszych wspólnych wspomnień, mam dla Was niezwykłą niespodziankę. Z największą radością chciałabym zapowiedzieć specjalne wydawnictwo – dwupłytowy album INTYMNIE, zawierający CD oraz DVD z moim koncertem live nagranym 1.10 w stodole.

Tym, którzy nie mieli okazji uczestniczyć na żywo w tym wydarzeniu, pragnę w kilku słowach przybliżyć temat. Z początkiem roku 2020 wybrałam się w Polskę, by świętować swój jubileusz. Zabrałam ze sobą aż siedmioro muzyków, poszerzając skład o smyczkowe trio. Zamysł był taki, by zaprezentować piosnki z różnych okresów mojej twórczości w bardzo organicznym, akustycznym ujęciu. Instrumenty elektryczne zostały w domu. Zależało mi też na tym, by ta trasa nie tylko brzmiała, ale I wyglądała wyjątkowo.

Dlatego gdziekolwiek się nie wybraliśmy, na scenie zakwitał magiczny ogród. Udało nam się zagrać kilkanaście koncertów, prawie wszystkie wyprzedane do ostatniego miejsca. Z powodu pandemii trasa INTYMNIE przedłużyła się w czasie aż do teraz. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! W odpowiedzi na liczne prośby zarejestrowaliśmy jeden z naszych Intymnych występów. Tak, abyśmy mogli się nim cieszyć I przeżywać go już wiecznie!

Posty artystka opatrzyła zdjęciem, które w większości przypadków spotkało się ze świetnym odbiorem. Ale ktoś napisał: "Gdybym miała taki nos jak Ty, od razu bym zoperowała".

Myślisz, że Anita powinna zareagować na taki komentarz? Wspomnianą fotkę, znajdziesz w galerii.

Anita Lipnicka promuje swój nowy album.
Źródło: www.instagram.com/anita.lipnicka/
Reklama
Reklama