Freakowa organizacja Marcina Najmana VIP MMA ogłosiła drugą już walkę kobiety z mężczyzną na nadchodzącej gali. Tylko czy tego typu walki mają sens?
Gala MMA VIP 3 Marcina Najmana odbędzie się 29 października. Podczas ostatniego piątkowego wieczoru października odbędzie się walka kobiety z mężczyzną. Walką wieczoru jest starcie Ryszarda "Szczeny" Dąbrowskiego z Najmanem. W klatce zmierzą się również znany z "Dżentelmenów i wieśniaków" Michał "Polski Ken" Przybyłowic oraz Wiktoria Domżalska, zawodniczka Prime Time Wrestling. Okazuje się, że organizator wydarzenia - Marcin Najman - przygotował kolejną walkę między dwoma płciami.
Spuszczę jej łomot
W klatce mają się zmierzyć również amatorska zawodniczka armwrestlingu Urszula "ArmPowerGirl" Siekacz z TikTokerem Piotrkiem "MuaBoy-em".
Mężczyzna w swoich social mediach odpowiadał na pytania fanów. Przyznał, że nie będzie miał problemu, by uderzyć kobietę.
Uderzyć? Błagam. Spuszczę jej łomot.
- krótko skwitował MuaBoy.
Niebezpieczny precedens?
Walki kobiet z mężczyznami dotychczas były znane raczej z wrestlingu i filmów. Nic dziwnego, pojedynkowanie się między płciami jest bezsensowne. Przy takiej samej masie maksymalna siła u kobiet stanowi 63.5% siły mężczyzn (większa różnica jest widoczna w górnych partiach ciała, mniejsza w dolnych). Kobiety mają również cieńszą skórę, a co za tym idzie, są bardziej podatne na ciosy. Panie mają mniejsze czaszki - mają za to więcej substancji szarej w stosunku do pojemności. W walkach dywizji kobiecych mma, ze względu na siłę oraz rozmiar dłoni i czaszki, rzadziej pada nokaut.
I chociaż kobiety trenują z mężczyznami, to doprowadzanie do pełnokontaktowych starć między dwoma płciami może skończyć się więc tragicznie. Zadane z męskich, szerszych barków ciosy są niebezpieczne dla zdrowia i życia kobiet, które dysponują zupełnie inną strukturą ciała.
Mistrz przegrywania. Zobacz, od kogo dostał na ringu Marcin Najman