Deynn i Majewski mają "donosiciela"! Kto chce uprzykrzyć życie parze influencerów?

Deynn i Daniel Majewski na Malediwach

Nie da się ukryć, że Deynn i Daniel Majewski wiedzą jak korzystać z życia - para na codzień pozwala sobie na luksusowe życie, w którym niczego nie brakuje. Jednak poza swoim życiem we Wrocławiu uwielbiają także odległe podróże - tym sposobem mają już na swoim kocie naprawdę pokaźną ilość odwiedzonych miejsc. Tym razem wybrali się na popularną ostatnio wyspę - Santorini - ta okazała się tylko przystankiem - ostatecznie po raz kolejny, wylądowali na bajecznych Malediwach. Tam nie szczędzili sobie na atrakcjach - mieszkali w luksusowych warunkach i cieszyli się chwilą! Od jakieś czasu jednak, w ich życiu pojawił się splot dziwnych, niepokojących wydarzeń, o których już kiedyś Marita wspominała na swoim InstaStory. Okazuje się jednak, że sprawa nabiera tempa.

instagram.com/deynn/

Deynn o "donosicielu"

Deynn, w drodze powrotnej do domu - gdzie leciała wymarzoną, pierwsza klasą postanowiła zorganizować popularne pośród celebrytów Q&A - to właśnie tam padło kilka pytań, dotyczących coraz bardziej uciążliwego "donosiciela". Co zdradziła Marita?

O co chodzi z "donosicielem"?

Jest pewna osoba, która od kilkunastu miesięcy nam brudzi, gdzie się tylko da. Kontrole na lotniskach, najazdy policji, wezwanie na prokuraturę i inne ch*jowe donosy. Kilka miesięcy temu byliśmy na zeznaniach na policji, u prokuratora itd., czekamy na zielone światło i mówimy o co chodzi i kto to taki, z imienia i nazwiska - tak jak robił donosy - skomentowała Deynn.

Kiedy możemy się spodziewać więcej informacji o waszym "donosicielu" - dopytywali fani.

Jak tylko nasi prawnicy dadzą zielone światło. Wtedy dowiecie się dlaczego akcja fundacji jest wstrzymana. Bagno bagno.

Czekamy więc na konkretne informacje!