Wiemy, kiedy ruszą zdjęcia do "Jagiellonów." To następca "Korony Królów"

Trzeci sezon "Korony Królów" kończy swoją akcję tuż przed bitwą pod Grunwaldem. Fani serialu od ponad roku czekają na dalsze losy głównych bohaterów. Niestety, bezpośredniej kontynuacji nie będzie - w zamian pojawi się serial "Jagiellonowie" z nowymi aktorami. Czy nowy polski serial będzie hitem?

Zdjęcia do "Jagiellonów" od stycznia

Pierwotnie mówiło się, że produkcja TVP ruszy już w październiku. Jak udało się ustalić portalowi styl.fm odbyło się już czytanie pierwszych dziesięciu odcinków. Nagrania jednak przełożono na styczeń. Wiadomo, że wśród lokalizacji będą ciekawe plenery jak chociażby zamek w Malborku. W założeniu narracyjnym "Jagiellonowie" mieliby rozpocząć się jeszcze podczas panowania Władysława Jagiełły. Będzie to wiec niemal bezpośrednia kontynuacja "Korony Królów". Nie wiadomo jednak czy w rolę króla Władysława Jagiełłę znów wcieli się Wasyl Wasyłyk.

Kicz opanowany?

"Korona Królów" była od premiery pierwszego odcinka mocno krytykowana. Najdroższa polska produkcja telewizyjna od 30 lat jest po prostu kiepsko napisana. Dialogi były po prostu koszmarne. Książę Kazimierz mówi do swojej żony: Chcę, byś dała mi syna”. Aldona mu odpowiada na to: To zawitaj do mojego łoża. “Nie zadawaj pytań tylko mów co mam robić!”, czy „Masz tylko jednego sojusznika – siebie samego.” – to kolejne przykłady bon motów, powiedzonek, wtłaczanych na siłę mądrości, które zaserwowali nam twórcy “Korony Królów”.

Najlepszy bez wątpienia był ostatni, trzeci sezon serialu, gdzie widzowie ekscytowali się historią miłości Jadwigi Andegaweńskiej i Jogaiłły. Ta część "Korony Królów" zebrała całkiem pozytywne recenzje. Trzeci sezon oglądało średnio 1,35 mln widzów. Czy "Jagiellonowie" będą jeszcze popularniejszą telenowelą historyczną.