Katarzyna Skrzynecka pojawiła się na konferencji Sceny Relax. Aktorka miała na sobie różowy kombinezon. Internauci twierdzą, że aktorka znów przytyła, a ten nietrafiony fason kreacji jeszcze bardziej to uwidocznił
Katarzyna Skrzynecka w różowym kombinezonie
Katarzyna Skrzynecka we wtorek pojawiła się na konferencji Sceny Relax. 50-latka występuje w przedstawieniu "Wieczór panieński plus" u boku takich gwiazd jak Anna Iberszer, Tomasz Bednarek, Stefano Terrazzino, czy Wiktoria Gąsiewska.
Aktorka miała na sobie różowy kombinezon z miękkiego lejącego się materiału, na który narzuciła sweterek w takim samym kolorze.
Kombinezon miał marszczenia przy brzuchu, które zdaje się miały maskować mankamenty figury, niestety efekt był odwrotny. Tą stylizacją aktorka niepotrzebnie dodała sobie optycznie kilogramów. Skrzynecka ma szczupłe nogi, a kombinezon niepotrzebnie je zasłonił.
Katarzyna Skrzynecka przytyła?
Niedawno, bo w maju, Katarzyna Skrzynecka chwaliła się odchudzoną figurą na Instagramie.
Instagram.com/katarzyna_skrzynecka_official/
Aktorka ubolewała nad tym, że fotografowie specjalnie robią jej niekorzystne zdjęcia, na których wygląda na grubszą niż jest w rzeczywistości.
Jakiś fotograf namęczył się przeokrutnie, by zrobić mi na scenie teatru jak najbrzydsze się uda zdjęcie skulonej w kułak na schodkach scenografii. Dłuuugo musiał bidulek szukać, by skompilować jak najbrzydsze ze zniekształconą sylwetką - przekonywała na Instagramie.
Chodziło jej o zdjęcie, które fotograf zrobił jej w trakcie koncertu z okazji 30-lecia musicalu "Metro".
AKPA
Internauci ostro o Skrzyneckiej
Internet nie zapomina. Pod najnowszymi zdjęciami Skrzyneckiej w różowym kombinezonie posypały się nieprzychylne komentarze. Aktorka niedawno odpoczywała z rodziną w Grecji i internauci twierdzą, że chyba znów przytyła, a źle dobrany strój czyli kombinezon jeszcze mocniej to uwidocznił.
Pani Skrzynecka będzie znowu narzekała, że fotograf jej złe zdjęcia zrobił ;)
Ale kolubryna
A Kasia grubnie bez umiaru
Fakt, że trochę przy kości, ale ten kombinezon tylko to uwidocznił.
Gdzie Kasia Skrzynecka ma szyję?! Chyba się w Grecji trochę przybrało
Sporo jej się przytyło, aż szyi nie widać.... Ale po co na Insta tak kłamać, że niby taka szczupła.. Szczupła, bo mnóstwo filtrów... i tyle
Pani Skrzynecka to dorodna, zdrowa kobieta.
Kasia przytyła, beżowy kolor jest paskudny, kombinezon i nie ukrywa tuszy - komentowali na Pudelek.pl.
Rzeczywiście ten strój jest niekorzystny?
