Agnieszka Kaczorowska zabrała swoją rodzinę na Chorwację. W komentarzach rozpętała się burza....

Agnieszka Kaczorowska na wakacjach w Chorwacji

Była tancerka zabrała swoje dzieci w tym 5-tyodniową córeczkę na urlop na Chorwację. Rodzina pojechała samochodem i postanowiła zrobić postój na nocleg w Graz. Okazało się, że jej starsza córka Emilka dobrze zniosła podróż, jednak młodsza Gabrysia była niespokojna, przez co rodzice mieli problem z uspaniem małej. Mimo wszystko młodzi rodzice są szczęśliwi, że udało im się zorganizować wycieczkę z pomocą biura podróży i rozważają dłuższy pobyt w Chorwacji.

Burza w komentarzach

Internautki wytknęły środek transportu aktorce, ponieważ według nich wygodniej i szybciej mogliby przetransportować się na wakacje, nie męcząc przy tym dzieci, wybierając samolot:

Mając małe dzieci wybieram samolot. Tak długa podróż z milionem przystanków i pytaniami „daleko jeszcze” to zdecydowanie nie dla mnie. Po co męczyć siebie i dzieci :)

Agnieszka Kaczorowska postanowiła odpowiedzieć fance:

każdy wybiera jak mu lepiej… ja z 5-tygodniowym Maluszkiem nie zdecydowałam się na samolot z wielu przyczyn…

Mimo to kolejna internautka podzieliła się swoim zdaniem na ten temat:

Też bym wybrała samolot w życiu nie męczyła bym tyle godzin dzieci w aucie... Ale Pani Agnieszka jest perfekcyjna mama i napewno wybrała lepsze zło

To właśnie ta aktywność zdenerwowała aktorkę, która postanowiła odpowiedzieć:

nikt nie jest perfekcyjny… proszę złośliwości zachować dla swoich bliskich, ciekawe czy przyjdą również z taką łatwością.

Zdarzyły się również głosy, broniące aktorkę:

z tak małym dzieckiem jak 5 miesięczne nie wsiadła bym do samolotu. Chociażby dlatego że zmiana ciśnienia (ból uszu) może być dla dziecka bardzo uciążliwy. Każde dziecko inaczej znosi podróż ale parę dni temu wracając samotem przez 5 godzin musiałam słuchać płaczu, nie przepraszam... ryku 5 miesięcznego dziecka które za nic nie chciało się uspokoić a rodzice robili co mogli. Także samolot tak, ale ze starszym dzieckiem.

lepiej męczyć innych współpasażerów jeśli okaże się że dziecko przez cały lot będzie płakać? Pani Aga podjęła mądra decyzję bo nie wie jak taki maluch zareaguje w samolocie. Samochód można zatrzymać, można zrobić przerwę, nie ma zmian ciśnienia, turbulencji.

Jak sądzicie, jaki środek transportu powinna była wybrać?