Wszystko wskazuje na to, że i Marcelinę Zawadzką dopadła jesień, a ta zamiast kolejnej egzotycznej podróży w nieznane, wybrała... podróż w rodzinne strony do Borów Tucholskich! Marcelina pokazała, jak spędza czas z rodziną!
Marcelina Zawadzka w ogniu krytyki
Marcelina Zawadzka wie, jak korzystać z życia - dziewczyna w niedalekim czasie udała się do Tajlandii, gdzie spędziła bajeczne wakacje. Chwile później podzieliła się swoją pasją - pasją do motocykli. Wówczas internauci zarzucali jej próżność, twierdząc, że celebrytka nic nie robi, tylko korzysta z życia. Tymczasem jednak Marcelina postanowiła pokazać, że jest inaczej.
Marcelina Zawadzka w rodzinnych stronach
Na swoim Instagramie opublikowała zdjęcia, na których pokazuje siebie podczas fizycznej pracy:
A jak Wam minął weekend? Koniec wakacji i wszędzie dzieje się naprawdę dużo, zazwyczaj chce tam być ... być wszędzie ale tak przecież się nie da dobrze o tym wiemy. Trzeba znaleźć czas dla rodziny i np. rąbanie drzewa z tatą. Przypomina mi się dzieciństwo:) Praktyczna praca daje spokój ducha. Nigdy nie będzie analizowana i poddawana opinii. Pewnego zimowego dnia krzywo porąbane i rozszczepione kawałki drzewa znajdą się na palenisku, gdzie dadzą dokładnie tyle samo ciepła, co te najdoskonalsze.... - napisała.
Pod postem posypał się lawina pozytywnych reakcji:
Zuch dziewczyna
Chciałbym tak wyglądać podczas rąbania drzewa
Marcelinko czy Ty kiedyś wyglądasz niekorzystnie? ? Jesteś najpiękniejsza!! - pisali fani.