Fani żałują, że Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Ibisz nie wrócili do siebie. Prezenterka odpowiedziała

Fani żałują, że Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Ibisz nie wrócili do siebie. Prezenterka odpowiedziała

Fani żałują, że Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Ibisz nie wrócili do siebie. Prezenterka odpowiedziała

Instagram.com/anna_nowak_ibisz_official,krzysztof_ibisz_official

Niedługo po ostatnim ślubie Krzysztofa Ibisza podniosły się głosy fanów, którzy żałują, że on i jego druga była żona Anna Nowak-Ibisz, nie powrócili do siebie. Podobno fani przez długi czas mieli nadzieję na to, że ich ulubieńcy ponownie będą razem. Głosy stały się na tyle głośne, że dotarły do byłej żony prezentera, która postanowiła odpowiedzieć fanom.

Reklama

Małżeństwo Ibiszów

Anna Nowak i Krzysztof Ibisz pobrali się w 2005 roku, a już rok później pojawił się na świecie ich syn Vincent. Po 4 latach małżeństwa ich związek rozpadł się, ponieważ dziennikarz odszedł do innej kobiety. Dla Anny Nowak-Ibisz był to trudny czas, pełen wzajemnego żalu i pretensji. Jednak po dłuższym czasie byli małżonkowie doszli do porozumienia i pozostają w przyjacielskich stosunkach, wspólnie wychowując 15-letniego syna.

Anna Nowak-Ibisz reaguje na życzenia fanów

Tuż po tym, jak świat obiegła informacja, że Krzysztof Ibisz po raz trzeci się ożenił, fani wyrazili ubolewanie, że nie powróci już do swojej byłej drugiej żony, czego bardzo chcieli. Sprawę postanowiła uciąć Anna Nowak-Ibisz, która podczas wywiadu dla Dzień Dobry TVN powiedziała:

Nie było nigdy nawet takich planów. Każde z nas ma swój plan na życie i wybiera osobno, to co mu najbardziej odpowiada. To, że kiedyś wzięliśmy ślub nie oznacza, że znów chciałabym rozgościć się w zamkniętym rozdziale. Jesteśmy rodzicami wspólnego dziecka i znamy się niestety zbyt dobrze. Żadne z nas nie miało nigdy zamiaru powtarzać tego, co nie ma szans na powodzenie. Czasami poprawny układ z byłym, jest o niebo lepszy niż małżeństwo

Byłym małżonkom życzymy wszystkiego dobrego.

Fani bardzo żałują, że Anna Nowak-Ibisz i Krzysztof Ibisz nie wrócili do siebie.
Reklama
Reklama