Mateusz Damięcki całkiem niedawno został ojcem. Już na początku stycznia pochwalił się swoim synkiem, który rozczulił fanów do granic możliwości. Teraz pokazał jak bardzo chłopiec urósł, ale zrobił to w bardzo niekonwencjonalny sposób. Mateusz unosi chłopca i patrzy w obiektyw, ale najdziwniejsze jest to, w co jest ubrany. Otóż pozuje w czarnych slipkach i w czarnych skarpetkach, a na stopach ma złote szpilki. Internauci miło przyjęli to zdjęcie i chwalą jego umięśnione nogi. Chyba nie każdy facet odważyłby się pokazać szerszej publiczności w takiej stylówce.
Mateusz Damięcki pisze o tolerancji
Temat polityki zawsze jest w internecie szeroko komentowany. Internautom wydaje się, że są tam bezkarni. Albo po prostu, że skoro mogą cieszyć się wolnością słowa, to w Internecie jakoś łatwiej jest to robić. Damięcki chętnie włącza się w przeróżne akcje i na przykład wspierał czynnie (i głośno) strajk kobiet.
Nigdy nie milczy, gdy ma coś ważnego do powiedzenia.
Tym razem Mateusz opublikował odważne zdjęcie, które podpisał:
Synku, tolerancja to za mało. Wystarczy miłość. A już jutro zobaczysz co tatuś nawywijał.
Z tolerancją w Polsce i na świecie bywa różnie - wszyscy o tym wiemy. A ludzie Internetu starają się zwracać uwagę na ten problemy, aby jak najwięcej osób do tej tolerancji nawoływać.
Mateusz Damięcki pozuje w szpilkach
Wygląd Mateusza Damięckiego jest naprawdę kontrowersyjny. Jest ubrany w czarne slipki i czarne skarpetki, a także w złote szpilki. Trzyma też w ramionach swojego małego synka.
Niby niewinna fotka, ale jednak jest wstępem do czegoś większego. A o co dokładnie chodzi, możesz się przekonać już jutro.
A tymczasem zajrzyj do galerii. Widok Damięckiego w szpilkach jest tego wart ;)