Sonia Bohosiewicz, spędza aktywnie czas na wakacjach. Dba o swoją społeczność na Instagramie, która aktualnie liczy już prawie 350 tysięcy fanów i regularnie zamieszcza na profilu zdjęcia, które są przez obserwatorów chętnie komentowane. Cztery dni temu Sonia wrzuciła swoje zdjęcie w bikini. Nietrudno się domyślić, że rozgrzała nim fanów do czerwoności. Sama świetnie bawi się na nadmorskich wakacjach, ale denerwuje ją wszechobecność paparazzi, którzy chodzą za nią praktycznie krok w krok.
Sonia Bohosiewicz w obiektywie paparazzi
Bycie osobą publiczną nie jest łatwe. Paparazzi często wykorzystują każdy moment, aby zrobić gwiazdom zdjęcia. Często w niedwuznacznych sytuacjach, lub po prostu bardzo osobistych. Ostatnio Sonia pozwoliła sobie na średnio miłą wymianę zdań:
W końcu wstałam i podeszłam do krzaczastych fotografów.
Poprosiłam, żeby już sobie poszli, bo dzieci i mama czuja się nieswojo i są zaniepokojeni. Że już wystarczy.
Na to usłyszałam, że jeszcze muszę wejść do wody, wtedy dopiero będzie komplet. Nie wejdę do wody - odparłam.
- A to my tu przyjdziemy jeszcze jutro i pojutrze, a tak, jak wejdziesz już będziesz miała wolne.
- Nie wejdę.
- No to zna Pani nasze zdanie.
Kurtyna.
Sonia jednak postanowiła nie przejmować się obecnością fotografów i po prostu korzystać z wakacji.
Sonia Bohosiewicz spędza czas aktywnie
Aktywny wypoczynek, to dla Soni najlepsza wersja spędzania wolnego czasu. Celebrytka zastanawia się co zrobić, żeby w dobie pandemii rozkochać w tej formie spędzania czasu również dzieci.
Sama jest zakochana w surfingu. Podzieliła się fotką z przygotowań do surfowania i.. UPS..
Trudno to nazwać wpadką, bo wystarczy dobrze się przyjrzeć, ale jedna z fanek napisała wprost, że myślała, że Sonia "ma goły tyłek".
A Ty.. co widzisz na tym zdjęciu? Sprawdź w galerii.