Agnieszka Kaczorowska opublikowała kontrowersyjny wpis. Fani są oburzeni!

Post Agnieszki Kaczorowskiej wywołał burzę w internecie

Aktorka w bardzo długim wpisie nawiązała do swojej długoletniej kariery tanecznej i podkreśliła, że piękno może się skrywać w wielu aspektach. Jednak według niej obecnie panuje moda na brzydotę, źle pojmowaną akcję "body positive" i próbie odczarowania nieskazitelnego Instagrama. Agnieszka Kaczorowska-Pela twierdzi, że to wszystko prowadzi do propagowania brzydoty. Z kolei takie zachowanie według aktorki zmienia postrzeganie i eksponowanie siebie u młodych dziewcząt, które czują się zobligowane do krycia swojego piękna. W obszernym wpisie napisała:

potem widzę wycieczkę zgarbionych nastolatek, chowających się na zdjęciach za swoimi włosami czy rękoma... bo bycie pięknym i wyjątkowym nie jest w modzie. Bo gdy wypinasz klatkę, podnosisz brodę i idziesz śmiało przed siebie, to jesteś zadufany.

W dalszej części wpisu nawiązała również do innych użytkowników, posiadających na portalu bardzo duże zasięgi, którzy także nawołują do brzydoty:

W świecie Instagrama również zapanowała na niektórych profilach moda na brzydotę. I nie podoba mi się to, bo liderzy, czyli osoby z kontami o największych zasięgach, powinny motywować i zachęcać do rozwoju i wzrastania.

Na koniec wpisu Kaczorowska nawoływałą, aby stać się piękną wersją siebie, pięknie żyć i "taplać się w błotku swoim lub innych."

Kontrowersje wokół wpisu

Na odzew internautów nie trzeba było długo czekać. Fani w zdecydowanej większości skrytykowali postawę tancerki, sugerując, by spojrzeć na całą sprawę z szerszej perspektywy. Do całej sprawy odniosła się Zofia Zborowska-Wrona, która jest aktorką i również spodziewa się dziecka. Była gwiazda "Barw Szczęścia" opisała trudy swojego odmiennego stanu i wyjaśniła, jak bardzo zmienił się jej pogląd na wszystkie kobiety. Zaapelowała, by się wzajemnie nie oceniać, lecz wspierać. Julia Wróblewska, która mierzyła się z narastającą presją ze strony otoczenia, także wyraziła swoje zdanie:

(..) próbowanie być „najlepszą wersją mnie” mnie zniszczyło. Od dziecka musiałam być taka i taka i taka. Uśmiechnięta, ładna, schludna, bez wad. Tak można jakiś czas, ale to wykańcza i na pewno nie jest szczęściem. Teraz jest moda na prawdę, nie na brzydotę. (...) Schludność i zadbanie jest ważne, ale brzydota jest subiektywna i nie można nazywać kogoś brzydkim bo nie poświęca swojego szczęścia by dorównać paniom/panom z okładek gazet.

Qczaj wypowiedział się w podobnym tonie:

(...)ten post jest dla mnie niezrozumiały...
Konkretniej nazwałem go w swoim story!
Powtarzam swoim siostrom, że są piękne, gdy wysyłają mi zdjęcia fałd, rozstępów po dzieciach z uporem maniaka mówię „zobacz ile już osiągnęłaś”... powtarzam to swoim klientkom, osobom z którymi pracuje... ten post sabotuje moje argumenty..?
#ukochojsie ❤️

Agnieszka Kaczorowska-Pela reaguje na krytykę

Po licznych komentarzach wielu internautów aktorka postanowiła opublikować post z przeprosinami. Jednak treść komunikatu budzi kontrowersje:

Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony czytając mój poprzedni post, to szczerze przepraszam.

Treść wydanego oświadczenia budzi niesmak, ponieważ już jakiś czas temu rozprawiano nad prawidłową treścią przeprosin. Użycie zwrotu "jeżeli" i "ktokolwiek" nie jest akceptowane przez społeczeństwo jako szczere przeprosiny, gdyż poddaje w wątpliwość prawdziwych uczuć osób poszkodowanych. Tym razem jednak nie dowiemy się, jaka jest reakcja obserwatorów Kaczorowskiej, gdyż ta zablokowała możliwość komentowania wpisu.

Na koniec gwiazda życzyła wszystkim pięknego dnia, co niektórzy zinterpretowali to jako "pstryczek w nos" komentującym.

Zajrzyjcie do naszej galerii, by poznać więcej szczegółów.